Uber umożliwia szybkie i łatwe zamawianie podwózki przy użyciu specjalnej aplikacji na smartfony i tablety. W Brukseli z firmą współpracuje około 700 prywatnych kierowców.

Lokalne władze już w lutym przedstawiły projekt przepisów wprowadzających nowe ramy działalności taksówkarzy, które obejmują także usługi oferowane m.in. przez firmę Uber.

Jej kierowcy mogliby jeździć legalnie po belgijskiej stolicy, o ile będą mieli odpowiednie zezwolenie, będą płacili podatki, a współpraca z firmą nie będzie dla nich głównym źródłem dochodu.

Dziś - jak mówią przeciwnicy Ubera - działalność firmy jest nieuczciwa. Licencjonowani taksówkarze i związki zawodowe podkreślają, że kierowcy firmy nie płacą ubezpieczeń, podatków i nie mają kwalifikacji do prowadzenia taryf. - Wszyscy muszą działać na tych samych warunkach. Uber, jeśli chce prowadzić swoją działalność, musi stosować się do tych samych zasad co inni taksówkarze - mówi przedstawiciel jednego ze związków zawodowych w Belgii.

Władze Brukseli liczą, że nowe zasady uda się wprowadzić na początku przyszłego roku. Tymczasem Uber rozwija działalność także w innych regionach Belgii. Kierowcy firmy już zaczęli jeździć w Zaventem we Flandrii, gdzie znajduje się główne lotnisko w kraju, a wkrótce mają pojawić się w Liege, Gandawie i Charleroi.