Jak donosi portal Travel Talk, Międzynarodowy Uniwersytet Nauk Stosowanych (IUBH) w Bonn przeprowadził badanie, w którym sprawdził, co turyści myślą o odwiedzaniu miejsc obieranych za cel podróży przez miliony innych.
Czytaj też: "Touroperatorzy mogą zatrzymać overtourism".
Wynika z niego, że ponad połowa, konkretnie 53 procent, nie zamierza rezygnować z wyjazdu z powodu overtourismu, zjawiska, o którym branża turystyczna dyskutuje już od kilku lat. Duża część przyznaje jednak, że bierze pod uwagę problem i odwiedza popularne miejsce poza sezonem. Analiza ujawniła ponadto, że dwoje na troje pytanych wie, czym jest overtourism, a zjawisko kojarzy przede wszystkim z Wenecją, Barceloną, Paryżem, Rzymem i Amsterdamem.
Badacze zapytali, dlaczego overtourism nie jest przeszkodą w realizacji wyjazdu. - Wielu respondentów uważa, że skoro jakieś miejsce jest tak bardzo popularne, to znaczy, że trzeba je odwiedzić - mówi kierowniczka Międzynarodowych Studiów Zarządzania Turystyką na IUBH Claudia Möller. Dodaje, że innym powodem jest przekonanie, że dane miasto czy miejsce należy do grupy tych, „które trzeba zobaczyć chociaż raz w życiu".
Zobacz także: "Ograniczeń w podróżowaniu nie da się uniknąć".