Polacy coraz chętniej kupują ubezpieczenia turystyczne

Polacy coraz częściej korzystają z ubezpieczenia turystycznego. Od lipca do sierpnia liczba zgłoszeń po pomoc medyczną za granicą była niemal o połowę większa niż w zeszłe wakacje

Publikacja: 25.09.2014 09:49

Polacy coraz chętniej kupują ubezpieczenia turystyczne

Foto: Bloomberg

Na zagraniczne wakacje wyjechało w tym roku około 5 mln Polaków. Według badań przeprowadzonych przez Mondial Assistance prawie 7 na 10 z nich, czyli około 3,5 mln, planowało kupić również ubezpieczenie turystyczne.

- Powodów tego stanu rzeczy z pewnością jest kilka – mówi Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance. - Być może najbardziej prozaiczny jest taki, że „równamy do góry", do standardów bardziej dojrzałych rynków Zachodniej Europy. Przeciętny Niemiec czy Francuz nie rusza się na wakacje bez ubezpieczenia turystycznego, a w razie potrzeby nie waha się go użyć. Inne powody to rosnąca ubezpieczeniowa świadomość Polaków, rozumienie konstrukcji i znaczenia polis turystycznych oraz tego, kiedy mogą pomóc – dodaje Ruszowski.

W jego ocenie zakupom polisy sprzyja też ich dostępność. Nawet jeśli nabycie ubezpieczenia nie znajduje się na górze listy rzeczy, które trzeba zrobić przed wyjazdem, przyszli turyści znajdują na to chwilę w przerwie między innymi absorbującymi ich zajęciami. Mogą bowiem sfinalizować zakup przez Internet.

Ponad połowa (64 procent) wezwań o pomoc ubezpieczyciela sprowadzała się do prośby o organizację wizyty lub konsultacji u lekarza. Na kolejnych miejscach znajdują się: zakup leków (22 procent wezwań), hospitalizacja (6 procent) oraz pomoc stomatologa i transport medyczny (po 4 procent).

Najczęściej o interwencję ubezpieczyciela prosili Polacy, którzy wyjechali do Niemiec (nie bez wpływu pozostaje w tym przypadku także liczba emigrantów zarobkowych), Chorwacji, Bułgarii, Grecji, Stanów Zjednoczonych, Włoch i Francji.

- Obecne w czołowej dziesiątce Stany Zjednoczone, to kraj gdzie prozaiczna konsultacja lekarska może kosztować horrendalne dla przeciętnego Polaka kwoty – zaznacza Ruszowski. - W przypadku konieczności badań specjalistycznych, hospitalizacji czy transportu medycznego rachunki mogą składać się nawet z sześciocyfrowych liczb. Tego lata realizowaliśmy bardzo wiele takich interwencji, szczególnie w krajach o bardzo wysokich kosztach usług medycznych – opisuje dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.

Wylicza, że poza typowymi dla turystów i najczęściej niegroźnymi urazami zdarzają się też bardziej nietypowe i kosztowne. Leczenie wysokiej gorączki u małego dziecka na Wyspach Kanaryjskich może kosztować nawet 9 tys. złotych. Równie kosztowne dla turystów okazały się: ból brzucha na Mauritiusie (13 tys. złotych), choroba wysokościowa w Tybecie (25 tys. złotych) czy zapalenie wyrostka robaczkowego na Hawajach (70 tys. złotych). W sytuacjach wymagających transportu medycznego do kraju, w zależności od jego rodzaju, kwoty pomocy medycznej rosły od kilku do kilkudziesięciu czy nawet kilkuset tysięcy złotych.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10