Informacja pojawiła się dwa miesiące po ogłoszeniu przez koncern z USA, że pracuje nad większą wersją popularnego samolotu wąskokadłubowego nowej generacji, zabierającego 200 pasażerów, o 11 więcej od obecnego maksimum. Kontrakt na sto takich samolotów mógłby być zawarty już w połowie września — stwierdziła jedna z osób znających rozmowy handlowe, chcąca zachować anonimowość. Przedstawiciel branży stwierdził, że Ryanair zamówi wkrótce nowszą wersję, inny wymienił co najmniej sto, a może nawet 150 maszyn.
- Ryanair nie komentuje pogłosek czy spekulacji — stwierdził rzecznik linii. Europejski przedstawiciel Boeinga także odmówił wypowiedzi.
Nowe zamówienie największego taniego przewoźnika w Europie zapoczątkuje kolejny etap w rywalizacji Boeinga z Airbusem o względy tanich linii lotniczych. Obaj producenci dodają fotele, aby obniżać koszty operacyjne.
— Wersja 200-miejscowa jest jakby szyta na miarę Ryanaira. Poza mniejszym zużyciem paliwa dodatkowe miejsca zapewnią dalsze 5 procent oszczędności kosztów jednostkowych — uważa analityk w Davy Stockbrockers w Dublinie Stephen Furlong.
W czerwcu Airbus ogłosił, że zwiększy do 189 maksymalną liczbę foteli w swym A320neo, zapewniając oszczędność paliwa 3,5 procent na jedno miejsce, czym dogoni B737 MAX. Kilka tygodni później Boeing przeskoczył rywala ogłaszając plany 200-miejscowej wersji B737-8 MAX, a prezes BCA Ray Conner mówił o oszczędności wielkości 5 procent na jednym fotelu.