W czerwcu, wrześniu i październiku połączenia będą realizowane cztery razy w tygodniu, a w lipcu i sierpniu pięć razy - podaje LOT w komunikacie. Trasę tę obsługiwać będą między innymi embraery 195, które w zależności od wersji mają od 112 do 118 miejsc.
Czytaj też: "LOT-em do Sri Lanki".
- Obserwujemy rosnącą z roku na rok wymianę handlową między Polską, Unią Europejską a Libanem - mówi prezes LOT-u Rafał Milczarski, cytowany w komunikacie. - Widzimy też ogromny potencjał w wyjazdach zorganizowanych - około 25 procent wszystkich rezerwacji to rezerwacje grupowe. Może być ich jeszcze więcej, bo po 12 latach przerwy spowodowanej kwestiami bezpieczeństwa Liban powrócił na watykańską listę miejsc pielgrzymkowych. Co roku Watykan umieszcza w tym wykazie jedynie 20 krajów, które mają być celem turystów religijnych z całego świata - dodaje Milczarski.
- Od kilku lat liczba podróży Polaków do Libanu systematycznie wzrasta. W 2017 roku przekroczyła 4,7 tysiąca. Uruchomienie bezpośredniego połączenia LOT-u między naszymi stolicami z pewnością pozytywnie wpłynie na wzmożenie wymiany turystycznej - mówi sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Anna Krupka. Według oficjalnych libańskich danych w 2018 roku kraj ten odwiedziło prawie pół miliona turystów.
Zobacz też: "Podróże po USA będą trudniejsze. Ale LOT ma dobrą wiadomość".