Lista uwag jest długa. Otwiera ją zarzut, że Żyrardów zbyt wolno rewitalizuje zabytki , oraz że nie stworzył warunków, by przyciągnąć amatorów loftów, bo nie ma dla nich przestrzeni miejskiej.
Zdaniem Barbary Jezierskiej, w Żyrardowie jest za mało zieleni, nie zadbano też, by zachować np. jako skansen linie produkcji lnu. - Jeżeli się wysiada z autobusu na placu, który tonie z błocie, to jest wstyd - podkreśla gość Polskiego Radia RdC.
Była konserwator zabytków ubolewa również nad Żyrardowską Zabytkową Osadą Fabryczną. Unikat na skalę europejską, który otrzymał status Pomnika Historii jest - jej zdaniem - nie dość zadbany.