Rosja walczy z pijanymi w samolotach

Mężczyzna o czerwonej twarzy wrzeszczy i ciągnie za włosy stewarda, trzęsie nim, następnie atakuje pasażera próbującego interweniować, rozbija mu nos. Scena z filmu akcji? Niestety, nie

Publikacja: 12.02.2013 09:14

Rosja walczy z pijanymi w samolotach

Foto: Bloomberg

Do takiego zajścia, sfilmowanego telefonem komórkowym, doszło 11 stycznia podczas lotu samolotu linii Kogałymavia lecącego z Moskwy do Hurghady. To jeden z ostatnich incydentów wywołanych alkoholem, który skłonił władze rosyjskie do podjęcia działań przeciwko agresywności na pokładach samolotów.

Dla wielu Rosjan otwarcie butelki kupionej w sklepie wolnocłowym natychmiast po starcie samolotu jest niemal rytuałem. To prawdziwy koszmar dla personelu pokładowego linii zagranicznych, ale nawet pracownicy rosyjskich przewoźników, bardziej przywykli do uspokajania podpitych pasażerów natrafiają czasem także na przypadki skrajnej agresywności.

- W ostatnim czasie mnożą się przypadki agresywnego zachowania pasażerów w stanie upojenia alkoholem w samolotach i na lotniskach — oświadczył rzecznik rosyjskiej komisji śledczej Władimir Markin.

Dyrektor generalny Aerofłotu, Witalij Sawieliew, ujawnił na Twitterze, że jego linia sporządziła czarną listę 1821 takich osób. "Jestem przekonany, że dzielenie się takimi listami przez wszystkie towarzystwa lotnicze w Rosji i wysokie grzywny byłyby dobrą decyzjami" — napisał.

Obecnie personel pokładowy nie może zabronić picia pasażerom — stwierdził z ubolewaniem deputowany Igor Barinow na spotkaniu z dziennikarzami. Opowiedział, że sam musiał w styczniu użyć siły wobec pijanego mężczyzny, który odepchnął stewarda i próbował wejść do kokpitu podczas lotu samolotu Aeroflotu do Niemiec.

— Jestem głęboko przekonany, że pewne postępki, które na ziemi podlegają sankcjom administracyjnym powinny być uznawane za podlegające kodeksowi karnemu, jeśli dochodzi do nich w powietrzu — oświadczył.

Komisja śledcza zagroziła mężczyźnie sfilmowanemu podczas lotu Moskwa-Hurghada, ukrywającego się od tamtej pory, oskarżeniem go o próbę porwania samolotu i poradziła mu, aby sam zgłosił się do władz.

Zakłócającym spokój w samolotach udaje się na ogół wychodzić z tego z dość łagodnymi karami. Samolot linii UTair lecący 3 lutego z Moskwy do Tajlandii musiał awaryjnie lądować w Uzbekistanie, bo jeden z pasażerów będący w podróży poślubnej wywołał bójkę i poranił kilka osób. W Uzbekistanie skazano go na grzywnę 398 tys. sumów (148 euro) i odesłano do Rosji. Ma stawić się na przesłuchanie w policji.

- Musimy stworzyć pojęcie karnej odpowiedzialności za chuligaństwo w transporcie — oświadczył deputowany Pawel Kraszelninnikow agencji Itar-TASS. — Nie powinno być żadnych okoliczności łagodzących w rodzaju „za dużo wypił" albo „z powodu wysokości zakręciło mu się w głowie".

Tymczasem wszelkie próby zmiany tej sytuacji kończyły się dotąd fiaskiem. W listopadzie propozycja resortu transportu, by zakazać zabierania na pokład samolotów alkoholu kupionego w duty-free spotkała się ze sprzeciwem samej branży lotniczej i członków parlamentu.

- Jesteśmy przeciwko zakazowi, to nie rozwiąże problemu, bo nie tylko pijani wywołują burdy i zniszczenia — stwierdził w Twitterze dyrektor Aerofłotu. Według sondażu internetowego portalu Life News tylko 21 proc. Rosjan uważa, że trzeba zakazać alkoholu w samolotach. A alkohol to prawdziwa plaga w Rosji, zabija bezpośrednio albo pośrednio pól miliona ludzi rocznie — wynika z oficjalnych danych.

Do takiego zajścia, sfilmowanego telefonem komórkowym, doszło 11 stycznia podczas lotu samolotu linii Kogałymavia lecącego z Moskwy do Hurghady. To jeden z ostatnich incydentów wywołanych alkoholem, który skłonił władze rosyjskie do podjęcia działań przeciwko agresywności na pokładach samolotów.

Dla wielu Rosjan otwarcie butelki kupionej w sklepie wolnocłowym natychmiast po starcie samolotu jest niemal rytuałem. To prawdziwy koszmar dla personelu pokładowego linii zagranicznych, ale nawet pracownicy rosyjskich przewoźników, bardziej przywykli do uspokajania podpitych pasażerów natrafiają czasem także na przypadki skrajnej agresywności.

Pozostało 81% artykułu
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek