Cała Małopolska, a zwłaszcza Kraków, może być tak popularna jak sanktuarium w portugalskiej Fatimie czy francuskim Lourdes - uważają urzędnicy i organizatorzy pielgrzymek. Dlatego jesienią, m.in. we Włoszech i w Portugalii rozpoczną wielką promocję oferty turystyki religijnej.
Akcję zaplanowano także na rok 2013, a całość ma kosztować 1,27 mln zł. Trzy czwarte pieniędzy daje Unia Europejska.
- W Małopolsce mamy aż 120 sanktuariów. Grzechem byłoby nie wykorzystać bogactwa regionu - mówi Elżbieta Kantor, dyrektorka Departamentu Turystyki, Sportu i Promocji małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego. Dla niej samej atrakcją są np. nieodkryte przez wielu Wiktorówki, czyli Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr obok Rusinowej Polany, w którym bywał Karol Wojtyła.
Region chce się chwalić nie tylko papieskim oknem w Krakowie, czy bazyliką w Łagiewnikach - centrum kultu Miłosierdzia Bożego, które odwiedza już prawie 2 mln pielgrzymów rocznie. Na specjalnych warsztatach, targach i spotkaniach w Mediolanie czy Madrycie przedstawiciele Małopolski będą zachęcać do zainteresowania Szlakiem Architektury Drewnianej czy Krakowskim Szlakiem Świętych. Ten pierwszy to ok. 250 obiektów, nie tylko sakralnych, z których kilka wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Drugi pokazuje, że nie ma poza stolicą Małopolski w naszej części Europy drugiego miejsca, w którym byłoby tyle grobów i miejsc związanych z osobami uznanymi za święte i błogosławione.
Kraków liczy, że na zwiększeniu liczby pielgrzymów zarobi. Turyści religijni nie ograniczają się bowiem tylko do wizyt w miejscach kultu. - Także dlatego warto promować się m.in. w regionach bogatych, takich jak Mediolan - wskazuje Katarzyna Gądek, dyrektorka Wydziału Promocji i Turystyki krakowskiego magistratu.