Fińska firma finansowa Ferratum ósmy rok z rzędu zapytała mieszkańców różnych krajów, na co zamierzają wydawać pieniądze tego lata. W badaniu udział wzięło prawie 22 tysiące gospodarstw domowych z 18 krajów (Wielka Brytania, Hiszpania, Niemcy, Holandia, Szwecja, Rumunia, Czechy, Estonia, Polska, Dania, Norwegia, Bułgaria, Kanada, Brazylia, Chorwacja, Finlandia, Łotwa, Meksyk).
Z analizy wynika, że w tym roku na letnie podróże największe kwoty przeznaczą Niemcy, według deklaracji będzie to 50,8 procent miesięcznego budżetu, którym dysponuje przeciętna rodzina. Na drugim miejscu znaleźli się Bułgarzy (46 procent), na trzecim Finowie (41 procent), a na czwartym Polacy (40,1 procent). Średnia dla wszystkich krajów to prawie 40 procent, co oznacza wzrost o 7 procent rok do roku.
Znaczące różnice widać w gotowości do przeznaczenia wyższych kwot na zakwaterowanie. Prawie wszyscy Norwegowie (99 procent) są skłonni wydać na hotel więcej niż 100 euro za noc. W wypadku Polaków nikt nie zadeklarował takiej chęci, w Niemczech - 6 procent badanych.
Okazuje się, że coraz chętniej podróżni wynajmują kwatery prywatne. Ponad 72 procent Niemców planuje zamówić tego typu zakwaterowanie przez internet. Dla Polski wynik ten wynosi 16,1 procent.
Ferratum zapytał też o sposoby finansowania wyjazdów. 54,3 procent twierdzi, że odkłada na wakacje pieniądze, pozostałe 45,7 procent korzysta częściowo z różnych pożyczek (od typowej pożyczki z instytucji finansowej przez karty kredytowe, aż po karty debetowe).