Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów z okresu pierwszego pełnego tygodnia sierpnia 2017 wskazuje, że średnia cena była teraz wyższa o 128 złotych. Uśredniony wzrost cen wycieczek w całym tegorocznym okresie first minute wyniósł natomiast 135 złotych (wzrost o 4,1 procent), a uśredniony spadek w takim samym okresie roku ubiegłego - 68 złotych (2,1 procent).
Odwrotny trend może być po części skutkiem generalnie silniejszego bieżącego popytu, jak również lepszego postrzegania dalszych jego perspektyw przez dużą część organizatorów. Słabsze nastroje w roku ubiegłym kształtowały się w znacznej mierze pod wpływem eskalacji niebezpiecznych wydarzeń w Turcji i w Egipcie, a pewnym stopniu również w Europie Zachodniej – wyjaśnia ekspert.
I dodaje, że istotny wpływ na średnie ceny wywierały również notowania złotego względem głównych walut. W tym sezonie średni kurs euro w okresie first minute wzrósł w porównaniu z ubiegłorocznym z 4,27 do 4,37, a amerykańskiego dolara z 3,94 do 4,07 złotego, czyli średnio o około 2,5 procent, co tłumaczy część tegorocznego wzrostu cen. Z kolei w poprzednim sezonie średni ważony spadek kursów walut w tym okresie wyniósł około 2 procent, co bardzo dobrze wiąże się z uśrednioną zniżką cen wycieczek.
Bułgarię osłabia Polska B
Spośród dużych kierunków najwyższy średni wzrost cen wobec zeszłego sezonu w dalszym ciągu występuje na Wyspach Kanaryjskich, gdzie kształtowały się one o 203 złote powyżej poziomu zeszłorocznego (poprzednio o 288, 212, 224, 254, 213, 184 i 208 złotych). Nadal największy dodatni wpływ na te zwyżkę wywierał znaczący wzrost cen na Teneryfie (o 297 złotych), podczas gdy kolejny raz zmniejszyła się wielotygodniowa dodatnia różnica średnich cen na Lanzarote, która zmalała do 218 złotych (poprzednio 365 i 401 złotych). Z Wysp Kanaryjskich najsłabsze tendencje do wzrostu cen nadal wykazują Fuerteventura i Gran Canaria, na których rok do roku wzrosły one mniej niż ogólna średnia dla Wysp Kanaryjskich, a mianowicie o 140 i 157 złotych – wylicza autor.
Pozycję wicelidera zwyżek cen wobec poprzedniego sezonu wśród ważnych dla polskich turystów kierunków nadal zajmuje Grecja. Średnie ceny wzrosły tam średnio o 184 złote (poprzednio o 153, 170, 127, 85, 99, 142 i 116 złotych). Największe średnie zwyżki cen nadal wykazują Kreta, Kos i Rodos – o 282, 255 i 218 złote, wzrosty bliższe średniej występują są na wyspach Korfu i Zakintos – o 203 i 181 złotych, natomiast duży spadek notuje mocno drożejące w ubiegłorocznych first minute Chalkidiki – o 255 złotych.
Jak dalej opisuje Andrzej Betlej, kolejną pozycję na liście zwyżek zajmuje Bułgaria, której ceny kształtowały się o 91 złotych wyżej niż w sezonie lato 2016 (poprzednio o 113, 104, 129, 84, 56, 100 i 93 złote). Kierunek ten wykazuje ostatnio pewne osłabienie popytu, które może mieć związek z dużym spadkiem nastrojów konsumenckich w tzw. Polsce B, skąd pochodzi znacząca część klientów tego kierunku.
Następna na liście zwyżek jest Turcja, która jako ostatnia z dużych kierunków wspięła się w tym sezonie na wyższy poziom cen wycieczek rok do roku, a średnie ich ceny były wyższe o średnio 51 złotych (poprzednio były wyższe o 25, 38, 33 złote, ale wcześniej niższe 9, 27, 50 i 56 złotych). Ten wzrost nie wydaje się duży, ale należy pamiętać, że kierunek ten znacząco taniał przed rokiem (o 201 złotych), a możliwości oferowania atrakcyjnych cen są teraz istotnie wspierane przed dość silnie osłabiającą się turecką walutę - wyjaśnia ekspert.
Najniższy wzrost średnich cen wobec zeszłego sezonu notuje obecnie Egipt – wzrosły one o 37 złotych (poprzednio były wyższe o 15, 77, 87, 19 i 1 złoty, a wcześniej nawet niższe o 3 i 87 złotych). Największa zwyżka średnich cen ma miejsce w Marsa Alam – o 56 złotych, mniejsza w Hurghadzie – o 40 złotych, a nieznacznie spadły ceny na Synaju – o średnio 7 złotych. Utrzymującym się wyższym rok do roku cenom sprzyja, coraz wyraźniej widoczny lepszy popyt i równolegle mała podaż wycieczek.
Z mniejszych kierunków nadal zdecydowanie największe wzrosty cen rok do roku notują Maroko i Majorka - średnio o 328 i 296 złotych, bliżej średniej wzrosły ceny na Malcie – o 154 złote, mniej od średniej w Tunezji i Portugalii – o 92 i 42 złotych, a istotnie spadły ceny na Cyprze - o 332 złote – odnotowuje prezes Traveldaty.
Systematyczne wzrosty średnich cen wycieczek na lato (spadków w tym sezonie jeszcze nie odnotowano) są efektem „dość znaczących skumulowanych zmian". Najbardziej wzrosły ceny na kierunkach uważanych za względnie bezpieczne, czyli w Grecji, Portugalii i na kierunkach hiszpańskich, daleko mniejsze zaś wzrosty notują kraje budzące obawy turystów, zwłaszcza Turcja, Egipt i Maroko.
Generalnie na wzrost cen wpływa kilka przyczyn, do których zaliczyć należy słabszego złotego, wzrosty cen pokojów hotelowych (na Kanarach), znaczący popyt w relacji do podaży ofert na niektórych kierunkach, a od grudnia również składki na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny – uważa Andrzej Betlej.
Źródło wszystkich wykresów i map: Traveldata
Widać – komentuje ekspert - że wzrost średnich cen na wielu kierunkach znacznie przekracza wzrost niemal wszystkich towarów i usług, a także jest wielokrotnie większy niż oprocentowanie lokat bankowych, po przeliczeniu na skalę roczną wynosi on bowiem średnio około 20 procent.
Warto też zwrócić uwagę na kształtowanie się cen na Malcie, które wzrosły najbardziej zarówno w ujęciu bezwzględnym (523 złote), jak i procentowym (14,1 procent). Główną przyczyną takiej sytuacji wydaje się duży wzrost cen rejsów tanimi liniami lotniczymi na tym kierunku, na których opierają się oferty biur podróży. Zdrożały one w tym czasie średnio o 340 złotych, co dobrze tłumaczy lwią część obserwowanego tam wzrostu, jego resztę można zaś przypisać ogólnej zwyżkowej tendencji w zakresie cen tegorocznego lata w biurach podróży – twierdzi autor.
Średni poziom cen wycieczek rok do roku obniżył się najbardziej w Exim Toursie – o 90 złotych, a wzrost w granicach średniej (średnia to 128 złotych) wykazuje oferta biura Rainbow. W pozostałych biurach podróży tegoroczne zwyżki średnich cen były w minionym tygodniu już większe od przeciętnej i wynosiły przeważnie 150 - 200 złotych.
Pod względem liczby najatrakcyjniejszych cen wycieczek w badaniu, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach (dołączyły Malta i Albania) oraz w trzech kategoriach hoteli, pozycję lidera niezmiennie zajmuje Itaka, które ma aż 27 takich ofert i wyprzedza biura TUI, Wezyr i Rainbow (20, 19 i 17 ofert). Duża liczba tak atrakcyjnych ofert sprzyja bardzo dobrym wynikom sprzedaży Itaki i jest ważnym czynnikiem ogólnego dużego wzrostu w turystyce wyjazdowej jako całości.
Wśród pozostałych wymienionych biur liczba najatrakcyjniejszych ofert wzrosła także w TUI i Rainbow (odpowiednio z 12 do 19 i z 14 do 17), a nieznacznie obniżyła się w Wezyrze (z 21 do 20). Spośród mniejszych organizatorów relatywnie dużą liczbę niedrogich propozycji oferuje teraz biuro Net Holiday – 9 takich ofert – wyjaśnia Betlej.
Ryanair – przyspieszenie wzrostu cen
W ostatniej części materiału prezes Traveldaty zajmuje się analizą cen w tanich liniach lotniczych. W porównaniu z poprzednim zestawieniem wzrost średnich ceny przelotów na kierunkach turystycznych w Ryanairze z wylotami w badanym okresie (7 - 13 sierpnia) kolejny raz przyspieszył i wyniósł 43 złote - z 846 do 889 złotych (poprzednio ceny wzrastały o 21 i 8 złotych, a wcześniej spadały o 2 złote i rosły o 11 i 18 złotych) - pisze.
Nieznacznie większe były zwyżki cen na Kanarach – o 50 złotych, czyli z 1147 do 1197 złotych, a nieco mniejsze na pozostałych kierunkach – o 41 złotych - z 786 do 827 złotych. Największy wzrost cen odnotowano na rejsie z Warszawy na Korfu – o 240 złotych, a spadek na trasach z Poznania również na Korfu – o 120 złotych oraz z Wrocławia do Chanii – o 70 złotych – opisuje Betlej.
Średnie ceny w Wizz Airze wobec poprzedniego zestawienia jeszcze silniej wzrosły, a mianowicie o 359 złotych, z 774 do 1133 złotych (poprzednio spadały o 109 i 48 złotych, a wcześniej wzrosły o 183 złote). Przy czym najwięcej zdrożały rejsy z Katowic na Sardynię (o 1198 złotych), a spadków cen tym razem nie odnotowano – wymienia ekspert.
W porównaniu rok do roku średnie ceny w Ryanairze na kierunkach turystycznych były nadal umiarkowanie wyższe od cen sprzed roku, czyli o 25 złotych (poprzednio o 39, 42, 74, 92, 86, 70 i 88 złotych), czyli o 2,9 procent. Średnie ceny przelotów na kierunkach kanaryjskich były wyższe o 108 złote i osiągnęły kolejny rekordowy poziom 1197 złotych (wyższy rok do roku o 9,9 procent), a na pozostałych kierunkach wzrosły o 7 złotych, czyli były wyższe o 0,9 procent. Największy wzrost cen rok do roku kolejny raz wykazały rejsy z Warszawy na Teneryfę – o 400 złotych. A spadek kosztów wykazało połączenie z Krakowa do Girony – o 380 złotych.
W Wizz Airze, mimo bardzo wysokiej zwyżki – pisze autor - ceny kolejny raz były zdecydowanie mniejsze niż o tej porze w ubiegłym sezonie - o 449 złotych (poprzednio o 467, 375, 341, 73, 22, 5 i 6 złotych). Najbardziej rok do roku obniżyły się ceny rejsów z Warszawy na Cypr – o 1770 złotych (sic!), a poszły w górę z Warszawy na Korfu - o 740 złotych.
Gigantyczne zniżki cen rejsów na niektórych kierunkach (zwłaszcza na Cyprze) wynikają z horrendalnie wysokich cen przed rokiem, które najprawdopodobniej wynikały z jednorazowych zakupów bloków miejsc przez biura podróży, które algorytmy wyznaczające ceny potraktowały jako gwałtowny wzrost popytu na przeloty na danym kierunku (pisaliśmy o tym przed rokiem). W takich sytuacjach w okresach późniejszych ceny stopniowo powracają do normy.
Zmiana cen przelotów tanimi liniami podajemy również, aby pokazać jak znacząca jest ich skala. Przekłada się ona na mocno zróżnicowaną efektywność wyjazdów opartych na przelotach tanimi liniami, aranżowanych przez biura agencyjne lub przez turystów samodzielnie – kończy Betlej.