Rzeka żeglowna i nie tak groźna

Inwestycje na Odrze na Pomorzu Zachodnim będą realizowane m.in. dzięki wsparciu z Banku Światowego. Chodzi głównie o poprawę zabezpieczeń przed falą powodziową, ale i przywrócenie statkom

Publikacja: 10.11.2016 07:53

Rzeka żeglowna i nie tak groźna

Foto: shutterstock

Na prace melioracyjne na Odrze Pomorze Zachodnie wyda 150 mln złotych z Banku Światowego. To tylko część z kwoty, jaką przeznaczył on na zapobieganie powodziom w całej Polsce w ramach trzeciego już projektu.

- Jego wartość ok. 1,3 mld dolarów, z czego udział Banku Światowego w finansowaniu to 504 mln dolarów. Jest to długoterminowy kredyt udzielony Polsce na szczeblu rządu centralnego z przeznaczeniem na inwestycje i działania przeciwpowodziowe – tłumaczy Filip Kochan, rzecznik prasowy Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie.

Michał Kaczmarek z Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie, który odpowiadać będzie za te inwestycje, zdradza, że przystąpiło do niego wiele podmiotów.

– Otwarcie ofert na wyłonienie wykonawców pierwszego kontraktu planowane było na 18 października, jednak z powodu licznych zapytań zmuszeni byliśmy ten termin wydłużyć do 14 listopada – wyjaśnia Michał Kaczmarek. I dodaje, że zarząd musiał wysłać pytania do Banku Światowego do Waszyngtonu, co trwa znacznie dłużej niż wysłanie pisma do naszego ministerstwa, dlatego to wydłużyło nasze postępowanie.- Przetarg powinien zostać rozstrzygnięty na przełomie listopada i grudnia, a prace powinny się zacząć w przyszłym roku – tłumaczy Michał Kaczmarek.

Szansa dla krajobrazu

Poza inwestycjami związanymi z ochroną przeciwpowodziową rewitalizowane będzie Międzyodrze, czyli obszaru między Odrą Zachodnią a Regalicą, gdzie znajduje się Park Krajobrazy Dolina Dolnej Odry. Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie chce, by dzięki inwestycjom powstał projekt przyrodniczo-hydrologiczny obejmujący kilka tysięcy hektarów oraz kilkadziesiąt kilometrów kanałów. Poza tym planowana jest renowację zabytków techniki i architektury, zamieszczenie kładek nad kanałami oraz wprowadzenie oznakowania turystycznego. Na to wszystko też pójdą środki z Banku Światowego.

Bank i nie tylko

Jak tłumaczy Filip Kochan, z Banku Światowego współpracuje on z Polską na rzecz zwiększenia ochrony przeciwpowodziowej już od prawie 20 lat. Zaczął w 1997 r., zaraz po tragicznej w skutkach powodzi tysiąclecia.

- Wtedy Bank Światowy udzielił 200 mln dolarów kredytu na odbudowę zniszczonych obiektów gminnych i miejskich wraz z infrastrukturą hydrologiczną, jak również na wstępne prace związane z modernizacją systemu przeciwpowodziowego – wylicza Filip Kochan. Dodaje, że całkowity koszt pierwszego projektu finansowanego również z innych źródeł wyniósł ponad 500 mln dolarów. Przedstawiciel Banku Światowego przypomina, że w 2007 roku podpisał on umowę na realizację kompleksowego systemu ochrony przeciwpowodziowej na obszarze górnej Odry. - W 2015 roku rozpoczął się trzeci projektu Odra-Vistula Flood Management Project (wartość projektu 1,3 mld dolarów, udział Banku Światowego 504 mln dolarów), który obejmuje również obszary dorzecza Wisły oraz dolnej i środkowej Odry – wyjaśnia Filip Kochan. Dodaje, że teraz drugi projekt zbliża się ku końcowi, trzeci projekt dopiero się rozpoczyna i znajduje się w fazie przetargowej.

Poza środkami z Banku Światowego inwestycje w dolinie Odry realizowane będą także z udziałem środków krajowych, unijnych oraz z funduszy Banku Rozwoju Rady Europy – pozyskana kwota to 51 milionów złotych – tłumaczy Emilia Wolf, z zachodniopomorskiego urzędu marszałkowskiego. Dodaje, że w poprzednich latach Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych pozyskał środki ze wszystkich możliwych źródeł finansowania z Unii Europejskiej, a także środki z Europejskiego Banku Inwestycyjnego.

Powrócą barki i statki

Inwestycje na Odrze prowadzi nie tylko Zachodniopomorski Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Celem projektu realizowanego przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Szczecinie jest osiągnięcie na Odrze, III klasy żeglowności przez znaczną część roku. – To oznacza, że zgodnie z zapisami umowy polsko-niemieckiej musimy osiągnąć odpowiednią głębokość na Odrze granicznej przez określoną ilość dni w roku – tłumaczy dr inż. Andrzej Kreft, dyrektor RZGW w Szczecinie. I tak od Nysy do ujścia Warty, Odra musi mieć głębokość co najmniej 1,8 metra przez 300 dni w roku.

Od ujścia Warty do ujścia Odry głębokość musi mieć także 1,8 metra, ale przez 330 dni w roku. – Przy tych parametrach rzeka osiągnie III klasę żeglowności – tłumaczy Kreft. Zdaniem szefa RZGW III stopień żeglowności na Odrze powinien być najwcześniej osiągnięty w 2021 roku, wiele będzie zależeć od m.in. warunków hydrologicznych rzeki. Także wiceminister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Jerzy Materna zapewniał, że w ciągu najbliższych czterech lat, rząd zamierza przywrócić żeglowność na Odrze, pomiędzy Wrocławiem a Szczecinem. - Nie oznacza to, że przywrócimy w tym czasie IV stopień żeglowności na całym biegu rzeki, ale chcemy zapoczątkować procesy tak, aby mogły po Odrze pływać barki i statki – dodał.

Na prace melioracyjne na Odrze Pomorze Zachodnie wyda 150 mln złotych z Banku Światowego. To tylko część z kwoty, jaką przeznaczył on na zapobieganie powodziom w całej Polsce w ramach trzeciego już projektu.

- Jego wartość ok. 1,3 mld dolarów, z czego udział Banku Światowego w finansowaniu to 504 mln dolarów. Jest to długoterminowy kredyt udzielony Polsce na szczeblu rządu centralnego z przeznaczeniem na inwestycje i działania przeciwpowodziowe – tłumaczy Filip Kochan, rzecznik prasowy Banku Światowego na Polskę i kraje bałtyckie.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek