Do piątku wstęp na targi mają wyłącznie przedstawiciele branży turystycznej. W weekend - wszyscy chętni. Czekają ich niespodzianki. Będą mogli porozmawiać z Indianami z Amazonii, stanąć na miniaturowym Placu Czerwonym i surfować na plastikowej fali.

W 2013 roku Hiszpanię odwiedziła rekordowa liczba ponad 60 mln turystów. Jednak większość z nich wybrało plaże. Dlatego specjalne oferty dla zagranicznych biur podróży przygotowały hiszpańskie regiony, które nie mają dostępu do morza. - W ciągu roku w Nawarze organizujemy 250 imprez kulinarnych. Mamy wspaniałe zabytki, góry i klimat – zachwala Carlos Erce, dyrektor generalny departamentu turystyki Nawarry.

Rozpoczęte dziś targi potrwają do niedzieli. Organizatorzy liczą, że odwiedzi je 200 tysięcy ludzi.