Air France-KLM mająca 25 procent przyjęła z zadowoleniem nowy plan, ale ponieważ istnieje nadal problem długu, głosowała przeciwko - stwierdziła osoba związana ze sprawą.

Alitalia oświadczyła w komunikacie, że poprawiony plan obejmie ostre cięcia kosztów, ale nie wspomniała o dużych redukcjach zatrudnienia dochodzących do 2 tysięcy ludzi, ani o zmniejszeniu wynagrodzeń, co było częścią propozycji. Przewoźnik zapowiedział zmniejszenie liczby samolotów średniego zasięgu i zwiększenie lotów międzynarodowych i transkontynentalnych, bo chce zwiększyć obroty skupiając sily na atrakcyjniejszym rynku dalekiego zasięgu.

Zarząd zatwierdził przedłużenie do 27 listopada terminu zapisów udziałowców na udział w  podwyższeniu kapitału o 300 mln euro.

Linia lotnicza Air France-KLM jest największym udziałowcem Alitalii, ale przewidziała odpis na swoje 25 proc. i zagroziła, że nie weźmie udziału w operacji podwyższenia kapitału, jeśli Włosi nie przedstawią zdecydowanego planu zmniejszenia długu netto, który wynosi 813 mln euro.

Po posiedzeniu władz Alitalii partner oświadczył, że nie będzie uczestniczyć w operacji podwyższenia kapitału, bo Alitalia nie spełniła surowych wymogów restrukturyzacji swych finansów. "Nawet jeśli komponent przemysłowy nowego planu jest krokiem we właściwym kierunku i ma pełne poparcie AF-KLM, to niezbędne działania restrukturyzacyjne nie zostały spełnione" - głosi komunikat z Paryża.