Polska szybka kolej priorytetem dla Europy

Dzięki wsparciu Brukseli, za dziewięć lat po Polsce mają jeździć pociągi rozwijające prędkość około 250 km na godzinę. Koszt projektu szacowany jest na 18 mld zł

Publikacja: 03.09.2011 16:45

Polska szybka kolej priorytetem dla Europy

Foto: Bloomberg

Komisja Europejska wpisała program budowy kolei dużych prędkości w Polsce na listę projektów kluczowych dla Europy i umieściła na mapie transeuropejskich połączeń transportowych. Oficjalnie dokument KE ma zostać przedstawiony w połowie września - podało Polskie Radio.

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk szacuje, że  kolejne 6 mld zł będzie kosztować zakup odpowiednich pociągów.

Pierwsze pieniądze na przygotowanie inwestycji dostaliśmy już w ramach unijnego budżetu na lata 2007 – 2013. Było to 300 mln zł dla PKP Polskie Linie Kolejowe. Za te pieniądze powstaje m.in. studium wykonalności i mają być wykupione grunty niezbędne pod budowę. Dokument potrzebny do sporządzenia projektu budowlanego przygotowuje za 48,95 mln zł hiszpańska spółka Idom International. Umowa została podpisana we wrześniu zeszłego roku, prace mają potrwać jeszcze 15 miesięcy. Wówczas znane będą koszty budowy i późniejszego utrzymania linii.

W pierwszej kolejności szybka kolej ma połączyć w Polsce Łódź z Warszawą, dalej ma zostać poprowadzona w kierunku Wrocławia i Poznania. W pierwszym etapie sieć KDP, czyli torów, po których pociągi będą mogły się poruszać z prędkością ok. 250 km na godzinę, ma  liczyć 450 km.

Przygotowaniem polskiego TGV ma się zająć osobna spółka. Na razie zespół ludzi, który zajmuje się tą inwestycją, jest częścią spółki PKP PLK. Jak wyjaśnia jej prezes Zbigniew Szafrański, osobny podmiot będzie potrzebny dopiero, kiedy pojawi się konieczność rozpoczęcia prac projektowych i wykupu gruntów.

Szef PKP PLK nie wyklucza realizacji projektu przy współpracy z partnerem prywatnym. Obecne prognozy ruchu dla tej linii są obiecujące, a jak pokazuje doświadczenie innych krajów, liczba pasażerów na nowo uruchamianych liniach KDP przekracza oczekiwania.

Budowa linii łączącej Warszawę, Łódź, Poznań i Wrocław to nie koniec planów Polski dotyczących budowy sieci szybkiej kolei. W kwietniu tego roku ministrowie infrastruktury Polski i Czech podpisali list intencyjny o współpracy dotyczącej połączeń kolei dużych prędkości. Szybkie pociągi mają kursować także z Wrocławia do Pragi oraz z Katowic przez Brno i Ostrawę do Wiednia. List intencyjny przewiduje m.in. koordynację działań i dzielenie się wszelkimi dokumentami.

Polska jest jednym z niewielu krajów europejskich, które jeszcze nie mają szybkich pociągów. W Europie największą taką sieć ma Hiszpania – 5 tys. km torów. W budowie jest kolejnych 2,5 tys. km. Szybka kolej w Niemczech ma ok. 4 tys. km. W Turcji do 2013 roku ekspresowe pociągi  mają  kursować między Stambułem i Ankarą. Pierwsze 245 km już powstało, kolejne 288 km jest w trakcie realizacji.

Komisja Europejska wpisała program budowy kolei dużych prędkości w Polsce na listę projektów kluczowych dla Europy i umieściła na mapie transeuropejskich połączeń transportowych. Oficjalnie dokument KE ma zostać przedstawiony w połowie września - podało Polskie Radio.

Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk szacuje, że  kolejne 6 mld zł będzie kosztować zakup odpowiednich pociągów.

Pozostało 86% artykułu
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek