Jak można się było spodziewać, posłowie rządowej większości nie zgodzili się na rozszerzenie kręgu osób upoważnionych do zwolnienia z ZUS i prawa do postojowego. Głosowali, podobnie jak wczoraj posłowie w komisji finansów publicznych, za odrzuceniem poprawek Senatu w tym względzie.
CZYTAJ TEŻ: Tarcza dla turystyki – szansa na stabilizację rynku turystyki wyjazdowej
Ustawa nowelizująca ustawę „o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw” w pierwszej części zakłada, że powstaną dwa fundusze – Turystyczny Fundusz Zwrotów i Turystyczny Fundusz Pomocowy.
Dwa fundusze
Ten pierwszy będzie wypłacał klientom biur podróży pieniądze, jakie wcześniej wpłacili oni na poczet imprez turystycznych, które się nie odbyły z powodu pandemii, a więc z powodów niezależnych od organizatora. Część zaliczek na wyjazdy klienci przenieśli na wyjazdy w innym terminie, a nawet na wyjazdy do innego miejsca, część też zamienili sobie na vouchery, dzięki którym będą mogli wyjechać w dowolnie uzgodnionym z organizatorem momencie. Ale większość, według szacunków samej branży 70 procent, oczekiwała na swoje pieniądze w gotówce. Biura, zgodnie z ustawą z marca, zwaną pierwszą tarczą antykryzysową, mają bowiem prawo wypłacić je dopiero po 194 dniach od złożenia takiej deklaracji (180 dni nadzwyczajnego odroczenia i 14 dni zwykłego terminu).
Na wrzesień przypadają pierwsze terminy, kiedy biura powinny zacząć zwracać klientom zaliczki. Fundusz zwrotów ma wybawić je z kłopotu.