„Mimo trwających od wczoraj rozmów – prezes PIT Paweł Niewiadomski kontaktował się z Panem Harrym Theoharrisem, ministrem turystyki Grecji, a także z [lokalną] organizacją [branży turystycznej] HATTA – Ministerstwo Zdrowia Grecji nie zgodziło się na przesunięcie terminu wprowadzenia testów dla obywateli polskich przylatujących do Grecji” – ogłosiła Polska Izba Turystyki.

Komunikat nawiązuje do starań, jakie podjął prezes PIT w czwartek, zaraz po tym jak grecki Urząd Lotnictwa Cywilnego ogłosił, że od soboty do Grecji można będzie z Polski przylecieć tylko z potwierdzeniem, przetłumaczonym na angielski, że przeszło się z wynikiem negatywnym test na obecność koronawirusa. Niewiadomski rozmawiał telefonicznie z ministrem turystyki Grecji Harrym Theoharrisem i z kolegami z organizacji greckiej prosząc ich o interwencję. Wystarczyłoby, że Ministerstwo Zdrowia przesunie termin wprowadzenia obostrzenia o dwa tygodnie, czyli de facto do końca sezonu letniego.

Ogłoszona wczoraj decyzja władz Grecji postawiła w trudnej sytuacji polskich turystów i biura podróży. Jedni i drudzy zaczęli odwoływać najbliższe wyloty.

„Od 3 października br. trzeba mieć negatywny wynik testu RT-PCR wykonanego nie wcześniej niż 72h przed przylotem do Grecji.
Powodem decyzji jest znaczny wzrost zakażeń koronawirusem w Polsce” – napisał PIT w komunikacie.