Turystyczna Organizacja Otwarta rozpoczęła akcję „Masz dość!? Wyślij pismo – strajkujemy”. Polega ono na zachęcaniu członków do wysyłania pod adres Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii listów z pytaniem, dlaczego rząd pomija w tarczach, mających chronić firmy w czasie kryzysu, drobnych przedsiębiorców funkcjonujących jako jednoosobowe działalności gospodarcze, spółki cywilne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki komandytowe i spółki jawne.
– W planowanej pomocy z Polskiego Funduszu Rozwoju, zapowiadanej jako tarcza PFR 2.0, rząd nie uwzględnia jednoosobowych firm, które nikogo nie zatrudniają – tłumaczy prezes TOO Alina Dybaś-Grabowska. – Pomoc w postaci umorzenia składek ZUS czy udzielenia postojowego nie jest wystarczająca. Dostęp do subwencji z PFR dałby drobnym przedsiębiorcom szanse na przeżycie. Dzielenie przedsiębiorców według takiego kryterium uważamy za szkodliwe i wykluczające.
-Nasi członkowie, wśród których jest kilkuset organizatorów turystyki, agentów turystycznych, pilotów i przewodników w takiej właśnie sytuacji, często pytają o ten problem. Postanowiliśmy więc podpowiedzieć im, jak bezpośrednio mogą uzyskać odpowiedź. Zarazem zależy nam, żeby władze, z którymi prowadzimy na co dzień rozmowy, do których wysyłamy nasze postulaty i u których walczymy o dobre warunki pomocy, usłyszały też bezpośrednio głosy pojedynczych przedsiębiorców – dodaje Dybaś-Grabowska.
Podobny problem poruszyli w swoim piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego z soboty, członkowie Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych.
CZYTAJ: OSAT do premiera: Nie zapominajmy o pomocy dla firm jednoosobowych