Betlej: Niemcy też mają kłopot ze sprzedażą wycieczek

Bardziej opłacalna sprzedaż internetowa to jedna z przyczyn rosnącej przewagi zdigitalizowanych gigantów, jak TUI Group, nad mniejszymi organizatorami sprzedającymi w dużym stopniu przez agentów – pisze ekspert

Publikacja: 04.03.2019 01:50

Betlej: Niemcy też mają kłopot ze sprzedażą wycieczek

Foto: AFP

Po bardzo słabej sprzedaży w styczniu i niewiele lepszej w lutym skumulowana we wcześniejszych miesiącach nadwyżka sprzedaży w biurach podróży nad rokiem poprzednim spadła o przeszło połowę. Choć dochody Polaków dynamicznie rosną, nie przekłada się to na ich zakupy w biurach podróży – od tego stwierdzenia zaczyna cotygodniową analizę rynku turystyki wyjazdowej prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.

Jak jest tego przyczyna? Duży spadek nastrojów konsumenckich i pamięć konsumentów o nienaturalnie niskich cenach wycieczek w przededniu i podczas letnich wakacji zeszłego roku, które „zanegowały w umysłach wielu klientów implementowane z mozołem przez ostatnich kilka lat przekonanie o wyższości rezerwowania w okresie first minute nad rezerwacjami w terminach późniejszych”.

Pewnym pocieszeniem dla agentów, którzy odczuwają gorszy niż przed rokiem popyt na wycieczki, czyli tych, którzy nie mają w ofercie biura podróży TUI Poland, może być informacja, że ten touroperator powoli podnosi ceny, przez co jego wyjazdy będą mniej atrakcyjne w zestawieniu z ofertami konkurentów i klienci częściej będą kupować wakacje innych organizatorów. Można również liczyć na poprawę nastrojów konsumentów, jaka „powinna być widoczna po uświadomieniu sobie przez obywateli, że zapowiedziane przez rząd wsparcie dla rodzin i innych grup społecznych jest całkowicie realne do wykonania. Temu ma też zapewne służyć ogłoszenie nieco ‚podkręconej’ rekordowej nadwyżki w budżecie za styczeń” – uważa ekspert.

W niemieckich biurach też spadek

Okazuje się jednak – pisze dalej Betlej – że kłopoty z popytem na letnie wyjazdy mają również niemieccy touroperatorzy. To, że sprzedaż w agencyjnych biurach podróży była tam w styczniu niespotykanie słaba i skończyła się 9-procentowym spadkiem podawano już wcześniej. Tu również – podobnie jak w Polsce – najbardziej spadła sprzedaż w biurach stacjonarnych (minus 16 procent), a znacznie lepiej wypadła sprzedaż internetowa (minus 3 procent). Jest to jedna z przyczyn rosnącej przewagi wysoce zdigitalizowanych gigantów, jak TUI Group, nad mniejszymi organizatorami sprzedającymi w dużym stopniu przez agentów.

Czytaj też: „W Niemczech dobrze sprzedaje się tylko Turcja”.

Co ciekawe – wskazuje autor – średni koszt zakupu wycieczki przez Internet był około 16 procent mniejszy niż w biurze stacjonarnym, co wcale nie wynika z różnic cen imprez turystycznych w obu tych kanałach, ale ze skoncentrowaniu się klientów na innych typach wyjazdów i skuteczniejszym egzekwowaniu w sieci priorytetu najniższej ceny.

Jeszcze wyraźniej widoczny jest w Niemczech spadek zainteresowania zagranicznymi wyjazdami organizowanymi samodzielnie. Traveldata ilustruje to zjawisko wykresem rocznej dynamiki zapytań dotyczących hoteli w poszczególnych krajach turystycznych, która zazwyczaj jest dość mocno skorelowana z liczbą samych rezerwacji. Wykres bazuje na danych firmy analitycznej TrevoTrend, która z kolei współpracuje w tej kwestii z globalnymi platformami rezerwacyjnymi. Na wykresie nie uwzględniono listopada z powodu braku takich danych.

Przebieg wykresu różni się nieco od tego pokazującego rezerwacje w biurach agencyjnych – wyjaśnia Betlej. Często, a szczególnie w styczniu, biura wypadają lepiej w wyjazdach do Turcji i Egiptu, a gorzej do Grecji i Hiszpanii. Wynika to zapewne stąd, że szybko rosnący popyt na Turcję, czy Egipt może być w zasadzie zaspokajany jedynie przez segment zorganizowany, a możliwości realizowania wyjazdów samodzielnych są ograniczone, na przykład z powodu braku połączeń tanich linii. Z kolei słaba passa kierunków zachodnioeuropejskich i Grecji powoduje stopniowe obniżanie cen hoteli, co z kolei popycha do wyszukiwania okazji i w konsekwencji poprzez większą dynamikę wzrostu zwiększa tam udział segmentu wyjazdów samodzielnych. Jako ciekawostkę można podać, że mamy już pierwsza jaskółkę w postaci rejsowych lotów tanimi liniami Ryanair do Turcji (Dalaman) z Bratysławy na Słowacji i z Dublina w Irlandii – pisze Betlej.

Czy to tylko słaby styczeń, czy coś groźniejszego?

Spadek zainteresowania niemieckich klientów zakupem wyjazdów w styczniu ekspert nazywa wręcz bezprecedensowym. Środowisko turystyczne w Niemczech – rozwija temat – często wiąże taką sytuację z wyjątkowo dobrą pogodą ostatniego lata w kraju. Może być w tym dużo racji, ponieważ pomimo fatalnych niemieckich danych gospodarczych wskaźniki optymizmu konsumenckiego nadal pozostają od 17 lat na niemal rekordowym poziomie. Być może jest jednak też tak, że przynajmniej część konsumentów zdaje sobie już sprawę z sytuacji (choć sondaże tego na razie nie wykazują) i zaczyna wstrzemięźliwie podchodzić do wydatków niepierwszej potrzeby.

Obserwowanie sytuacji w Niemczech – wyjaśnia ekspert – jest o tyle ważne z punktu widzenia polskiej branży, że to właśnie Niemcy rezerwują dużą część hoteli w krajach, które cieszą się powodzeniem również w Polsce. Jeśli więc kupują czegoś więcej lub mniej, ma to znaczenie dla polskich touroperatorów – może stwarzać utrudnienia, ale i szanse.

Nieznaczna obniżka wakacji

W minionym tygodniu średnia cena wycieczek w biurach podróży z wylotami między 5 i 11 sierpnia spadła o 13 złotych, (w tygodniach poprzednich ceny wzrosła o 34, 22, 68 i spadła o 7 złotych) – odnotowuje Betlej na podstawie badań, jakie oprowadzi Traveldata.

Największe zniżki odnotowano w wypadku wycieczek na półwysep Chalcydycki – o 129 złote. Dużo mniej kosztowały też wyjazdy do Portugalii – o 103 złote. Taniały też oferty wakacji na Korfu – o 43 złote.

Największy wzrost średnich cen wycieczek mia miejsce w odniesieniu do wyjazdów na Majorkę – o 80 złotych i ponownie na Lanzarote – o 43 złote, a także na Teneryfę – o 38 złotych.

Zmiany średnich cen w ostatnim tygodniu obrazuje mapa, a ich przebieg w tym sezonie przedstawia zamieszczony niżej wykres.

Ceny wycieczek do wielu krajów nieco spadły, bo nie uwzględniają one jeszcze marcowych korekt cen w górę. Generalnie tempo wzrostu cen w ostatnim czasie dość istotnie przyspieszyło. Wyraźniej widoczne staje się to we wcześniejszych terminach wylotów (np. w czerwcu i w maju), a jeszcze wyraźniej w wypadku wycieczek sprzedawanych w okresie tzw. last minute, które już od dobrych paru tygodni dość istotnie przewyższają ceny ubiegłoroczne – komentuje autor.

W minionym tygodniu na wszystkich ważnych kierunkach ceny spadły w skali bardzo podobnej do średniej (13 złotych) z wyjątkiem Bułgarii, w której zmiana cen też była niewielka, ale w górę – o 11 złotych. Kosmetycznie więcej niż średnia spadły ceny na wyjazdy na Wyspy Kanaryjskie i do Grecji – o 15 i 14 złotych, a równe średniej zmianie lub mniejsze były spadki cen wycieczek do Turcji i Egiptu – o 13 i 10 złotych.

Ceny wycieczek do Bułgarii – zauważa Betlej – nadal pozostają pod wpływem niskich cen ofert TUI Poland i częściowo Exim Tours, choć w ostatnim czasie ceny wakacji w Bułgarii u tego pierwszego organizatora rosną.

Trzeci tydzień zwyżki

Badanie cen tegorocznych imprez i porównanie ich z zeszłorocznymi doprowadziło Traveldatę do wniosku, że w pierwszym pełnym tygodniu sierpnia 2019 roku średnia cena jest większa niż ta z poprzedniego sezonu o 25 złotych (poprzednio cena była wyższa o 65 i 30 oraz niższa o 13, 31 złotych).

Jednocześnie, jak oblicza ekspert, większe też były koszty, jakie musieli ponieść touroperatorzy. Chodzi o to, że cena paliwa lotniczego w minionym tygodniu była o 8 procent większa niż przed rokiem (2,49 zł za litr). A kurs złotego pozostawał słabszy o ponad 5 procent. W rezultacie łączny wpływ obu tych czynników kosztował organizatorów 110 – 120 złotych.

Nadal utrzymują się wyraźne zwyżki średnich cen wycieczek do zyskujących na popularności Egiptu i Turcji – o 296 i 132 złote. Stosunkowo niedużo podniosły się ceny wycieczek do Grecji – o 31 złotych i Bułgarii – o 13 złotych.

Z kolei największy spadek notują wyjazdy z biurami podróży na Wyspy Kanaryjskie, gdzie średnia cena rok do roku obniżyła się o 182 złote (przed tygodniem i dwoma była mniejsza o 63 i 132 złote). Co także zwraca uwagę, w tym okresie zdecydowanie korzystniejsze dla organizatorów stały się ceny Wysp Kanaryjskich sprzedawanych w ofertach last minute – opisuje Betlej.

Z mniej masowych kierunków największe zwyżki średnich cen w ujęciu rocznym odnotowano w Maroku – o 200 złotych, a mniejsze na Malcie i w Tunezji – o 102 i 90 złotych. W bardzo umiarkowanym stopniu spadły ceny w Portugalii – o 16 złotych, a znaczące przeceny odnotowano na Majorce, w Albanii i na Cyprze – o 95, 173 i 186 złotych.

TUI nie oddaje pola

Jeśli porównać ceny według poszczególnych biur podróży, to okaże się, że największą zniżkę średnich cen w porównaniu z ubiegłym rokiem miał TUI Poland – o 115 złotych. Z tym że – zaznacza Betlej – zniżka w grupie hoteli, które były w sprzedaży również w poprzednim sezonie była większa i wyniosła 150 złotych. „Jest to zatem sytuacja, która może świadczyć o tendencji – sygnalizowanej już wcześniej – do uzupełnienia oferty tego biura przez hotele z nieco wyższej półki” – komentuje autor.

Na drugim miejscu w tym porównaniu znalazł się Rainbow, którego oferta była tańsza o około 70 złotych, a dla hoteli sprzedawanych przed rokiem o około 40 złotych, co oznacza odwrotną sytuację w stosunku do poprzednika. Mniej kosztowna, niż przed rokiem była również oferta Grecosa – o około 30 złotych. Pozostali organizatorzy proponowali wyższe średnie ceny niż w tym samym okresie poprzedniego sezonu w granicach od około 18 złotych do 280 złotych – wyjaśnia ekspert.

Z kolei w rankingu biur przodujących w liczbie najniższych cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu w odniesieniu do 24 kierunków i w trzech kategoriach hoteli, pierwsze miejsce utrzymał TUI Poland z liczbą 32 ofert (poprzednio 31, przed rokiem 15, a przed dwoma 13 takich ofert). Za nim były Rainbow z liczbą 25 ofert (poprzednio 18, przed rokiem i dwoma po 14 takich ofert) i Itaka z liczbą 23 ofert (poprzednio 27, przed rokiem 30, a przed dwoma 36 ofert).

Przewagę w zakresie hoteli trzygwiazdkowych miała oferta Rainbowa, w hotelach czterogwiazdkowych TUI Poland, a w pięciogwiazdkowych stawka była dość wyrównana z minimalną przewagą Coral Travel.

Coral Travel przekrojowo najlepszy

Na wyjazdy do Egiptu najniższe ceny miał Coral Travel (8 ofert), na wycieczki do Grecji Rainbow (13) przed Itaką (7) i TUI Poland (6), a na Wyspy Kanaryjskie TUI Poland (9), Itaka i Rainbow (po 6). Do Turcji najtaniej można było kupić wyjazd w Coral Travel (6) i w TUI Poland (4), do Tunezji w Eximie Tours (6), a do Bułgarii w TUI Poland (3).

W porównaniu z okresem sprzed roku biuro TUI Poland wzmocniło swoją pozycję w Grecji, na Wyspach Kanaryjskich, w Turcji i w Bułgarii, Rainbow w Grecji i na Wyspach Kanaryjskich, Coral Travel w Turcji i Tunezji, a Exim Tours w Tunezji i Bułgarii – opisuje Betlej.

Siedemnaste zestawienie biur podróży, które w ostatnim tygodniu po przekrojowo najkorzystniejszych cenach oferowały klientom imprezy turystyczne na lato, trzeci raz z rzędu otworzył Coral Travel, chociaż po dość dużej zwyżce średnich cen (o około 80 złotych) jego przewaga nad konkurentami zmalała – pisze Betlej. Skład pierwszej czwórki pozostał taki sam, a niewielki zmiany w kolejności wynikają z różnic w tempie podnoszenia cen. Istotniejsze zmiany mogą nastąpić po pełnym wprowadzeniu marcowych korekt w ofertach organizatorów. Najpoważniejszą zmianą jest nie tyle awans o jedną pozycję Rainbowa, ile duża zmiana wartości odchylenia od średniej z cen przekrojowych spowodowana znaczną obniżką cen wycieczek, czyli o prawie 150 złotych.

Jak w Ryanairze w dół, to w Wizz Airze w górę

Dla kierunków kanaryjskich w ostatnich dwóch tygodniach ceny nieco spadły, pozostały więc poniżej poziomu sprzed roku, co obrazuje nieduże pole w kolorze zielonym. Na pozostałych kierunkach średnie ceny nieco spadły, ale nadal pozostają wyraźnie powyżej poziomu z zeszłego roku.

W liniach lotniczych Ryanair w porównaniu z poprzednim sezonem w największym stopniu wzrosły ceny przelotów do Portugalii – o 277 złotych. W nieco mniejszym do Grecji, bo o 209 złotych. Przeloty do Bułgarii, Hiszpanii i Włoch również podrożały, ale w znacząco mniejszej skali – odpowiednio o 108, 65 i 41 złotych.

W Wizz Airze kolejny już raz ceny biletów na Wyspy Kanaryjskie pozostały takie same jak przed rokiem. Utrzymywanie się bardzo wysokich cen sierpniowych wylotów na Teneryfę może potrwać jeszcze jakiś czas. Ponieważ jednak obecne ceny „są znacznie oderwane od kosztów (np. paliwa) i znacznie wyższe niż u konkurencji (np. z Krakowa), to uprawniony wydaje się wniosek, że w przyszłości mogą ulec znacznemu obniżeniu”.

Na pozostałych kierunkach turystycznych średnia cena pozostaje poniżej średniej z tego samego okresu przed rokiem, która rosła w podobnym tempie.

Porównując z poprzednim sezonem widać, że w największym stopniu spadły ceny przelotów rok do roku do Włoch i Bułgarii – średnio o 418 i 298 złotych. W znacznie mniejszym stopniu na kierunkach greckich – o 95 złotych. Wzrosły natomiast ceny rejsów do Portugalii – o 108 złotych, a zwłaszcza do Hiszpanii – o średnio 280 złotych.

Warto brać pod uwagę obserwowany ostatnio trend (zwłaszcza w Wizz Airze) dodawania rejsów w ramach tych samych połączeń (np. do dwóch tygodniowo dodawanie trzeciego), który (obok wprowadzania nowych, większych maszyn) powiększa oferowanie zwłaszcza dla turystów, gdyż liczba podróżujących biznesowo lub odwiedzających rodziny w takiej sytuacji z reguły się nie zmienia – zauważa Betlej.

Biura Podróży
Jedno z największych europejskich biur podróży sprzedane za 1 euro
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Biura Podróży
Mistrzyni olimpijska ambasadorką turystyki aktwnej w Itace
Biura Podróży
Rekordowa sprzedaż eSky. „Zawdzięczamy ją pakietom dynamicznym”
Biura Podróży
Z Eximem na Tahiti i Bora Bora – nowość w ofercie touroperatora
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Biura Podróży
Spór Itaki z Wakacje.pl: Kiedy integracja systemów rezerwacyjnych?