Niemcy – klienci biur podróży słabo chronieni

Wiele wskazuje, że nie wystarczy gwarancji ubezpieczeniowej Thomasa Cooka, żeby zwrócić pieniądze klientom bankruta. W Niemczech rozgorzała dyskusja na temat zabezpieczenia turystów kupujących wycieczki w biurach podróży.

Publikacja: 30.10.2019 01:20

Niemcy – klienci biur podróży słabo chronieni

Foto: AFP

Zgodnie z informacjami niemieckiego rządu, na które powołuje się portal branżowy FVW, wszyscy klienci Cooka, którzy w momencie ogłoszenia przez niego niewypłacalności przebywali za granicą, wrócili już do kraju. Operacja ich ściągnięcia kosztowała 80 milionów euro. Jeśli kwotę tę pokryje ubezpieczyciel z gwarancji wynoszącej 110 milionów euro, na zwrot wpłaconych pieniędzy na poczet przyszłych wyjazdów nie zostanie zbyt wiele. Na razie nie wiadomo, czy rozliczenie będzie przebiegać według tego schematu – na ten temat trwają dyskusje między politykami a ubezpieczycielem. Niemieckie Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi, że koszty sprowadzenia klientów powinny być traktowane oddzielnie, nie należy ich łączyć z innymi roszczeniami.

CZYTAJ TEŻ: 150 tysięcy klientów Thomasa Cooka już w domu

W dyskusji zabrał głos prezes największej organizacji branży turystycznej w Niemczech, DRV, (odpowiednik Polskiej Izby Turystyki) Norbert Fiebig. W rozmowie z dziennikiem „Morgenpost mówi on, że w Niemczech turyści nie są odpowiednio chronieni na wypadek ogłoszenia niewypłacalności przez touroperatora. Jego zdaniem trzeba wprowadzić poprawki systemie, ale trzeba się liczyć, że to będzie oznaczać wzrost cen wycieczek. W Niemczech istnieje górna granica ochrony w ramach wykupionej gwarancji ubezpieczeniowej, która wynosi 110 milionów euro.

Prezes DRV wskazuje też, że branża stanęła teraz przed problemem odbudowania zaufania klientów do niej. By zrealizować ten cel, trzeba na przyszłość lepiej zabezpieczyć pieniądze turystów. W prace zaangażować muszą się zarówno politycy, przedstawiciele firm i organizacji turystycznych, jak i ubezpieczyciele.

Pytany o skutki upadłości Thomasa Cooka dla kierunków turystycznych mówi, że wielu niemieckich touroperatorów, a jest ich około 2,3 tysiąca, przebywa właśnie za granicą, kontraktując hotele na kolejny sezon. To dobra wiadomość, choć faktycznie hotelarze muszą sobie poradzić z konsekwencjami niezapłaconych rachunków za miniony sezon.

Zgodnie z informacjami niemieckiego rządu, na które powołuje się portal branżowy FVW, wszyscy klienci Cooka, którzy w momencie ogłoszenia przez niego niewypłacalności przebywali za granicą, wrócili już do kraju. Operacja ich ściągnięcia kosztowała 80 milionów euro. Jeśli kwotę tę pokryje ubezpieczyciel z gwarancji wynoszącej 110 milionów euro, na zwrot wpłaconych pieniędzy na poczet przyszłych wyjazdów nie zostanie zbyt wiele. Na razie nie wiadomo, czy rozliczenie będzie przebiegać według tego schematu – na ten temat trwają dyskusje między politykami a ubezpieczycielem. Niemieckie Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi, że koszty sprowadzenia klientów powinny być traktowane oddzielnie, nie należy ich łączyć z innymi roszczeniami.

Biura Podróży
Niemiecka gospodarka słabnie. Biura podróży tego nie odczuwają, ale tylko na razie
Biura Podróży
Anex Tour Poland startuje z wyjazdami do dalekich krajów
Biura Podróży
Usługi agentów turystycznych przeżywają renesans. „To jest po prostu wygodne”
Biura Podróży
Exim Tours: Więcej egzotyki - loty do Bahrajnu i Ras al-Chajmy z dwóch miast
Biura Podróży
Rainbow zamówił w Enterze samoloty na kolejne sezony. W planach dwa nowe kierunki