W trzecim już tekście opartym na analizie informacji zebranych dzięki ankietom nadesłanym przez biura podróży prezes Instytutu Badania Rynku Turystycznego Andrzej Betlej podejmuje wątek ich wyników finansowych, rentowności ( relacja zysku netto do przychodów imprez turystycznych) i zysku netto na jednego klienta. W dwóch poprzednich zajmował się ogólnym obrazem turystyki zorganizowanej w 2020 roku i przychodami największych touroperatorów oraz liczbą obsłużonych przez nich klientów.
Jak przypomina we wstępie, rok 2020 był dla turystyki wyjazdowej wyjątkowo niekorzystny z powodu radykalnego ograniczenia podróży, co z kolei było wywołane pandemią koronawirusa. Sytuacja ta spowodowała, że wskaźniki organizatorów turystyki pierwszy raz w ostatnich dwudziestu latach przybrały wartości ujemne i tym samym „były zdecydowanie najbardziej niekorzystne w minionych dwóch dekadach”.
CZYTAJ TEŻ: Raport. Polacy ruszyli po wycieczki późno, ale za to z impetem
TUI Poland ukrywa dane
Problemem przeszkadzającym w skompletowaniu danych o branży jest niechęć do udostępnienia informacji na swój temat przez czołowe biuro podróży TUI Poland. Dlatego, jak przypomina prezes Traveldaty, opierając się na zewnętrznych źródłach szacuje on jedynie na potrzeby swojej analizy rezultaty biznesowych działań tego touroperatora. W tym wypadku założył, że jego rentowność była zbliżona do rentowności pozostałej części branży organizującej zagraniczne wycieczki lotnicze.
TUI Poland sprzedawał w 2020 roku wycieczki generalnie taniej niż pozostali organizatorzy – wskazuje Betlej (Traveldata śledzi ruchy cen w biurach podróży co tydzień i opisuje w osobnych raportach).