O tym, że w minionym sezonie letnim klienci chętniej niż zazwyczaj wydawali pieniądze na lepszej jakości oferty, biura podróży mówiły niejednokrotnie. Trend wyraźnie zaznaczył się nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach na świecie. Teraz branża zastanawia się, czy było to jednorazowe zdarzenie, czy może jednak głębsza tendencja, która utrzyma się również w kolejnych latach.
Niemiecki portal i magazyn branży turystycznej „Touristik Aktuell” zapytał o to kilku wiodących touroperatorów. TUI odpowiada, że w dalszym ciągu widzi zainteresowanie droższymi wycieczkami, które obejmują większy zakres usług. Takie podróże klienci tego biura podróży kupują zarówno na bieżący sezon zimowy, jak i na kolejny letni, twierdzi szef sprzedaży w TUI Deutschland Hubert Kluske.
Czytaj więcej
Ceny biletów lotniczych podrożeją, ostrzega prezes Grupy Lufthansa. Przed pandemią były za niskie, bo 9 euro za przelot z Wielkiej Brytanii do Portugalii to oferta, która nie jest zdrowa ani dla branży lotniczej, ani dla środowiska.
W podobnym tonie wypowiada się dyrektor produktu w DER Touristik Sven Schikarsky. - Klienci poznali zalety lepszego standardu i wyższej jakości obsługi i doceniają je - twierdzi. W FTI również widać większe zainteresowanie tego typu produktem, szczególnie pobytami w hotelach pięciogwiazdkowych, ale prezes Grupy FTI Ralph Schiller jest zdania, że trend ten nieco osłabnie, kiedy podróżowanie będzie bardziej dostępne niż obecnie.
Ciekawość budzi jeszcze inna kwestia - jak będą kształtować się ceny wycieczek zorganizowanych. W Niemczech wszystko wskazuje na to, że czasy wielkich rabatów minęły, a za wyjazd w ferie jesienne trzeba było zapłacić mniej więcej tyle, ile przed wybuchem pandemii. Zdaniem dyrektora Schauinsland-Reisen Andreasa Rüttgersa wszystko zależy też od sytuacji na innych rynkach, w szczególności brytyjskim i w Europie Wschodniej.