Reklama
Rozwiń
Reklama

TUI zainwestuje w luksusowe hotele, ale ich nazwa nie będzie kojarzyć się z firmą

- Chcemy dalej rosnąć w segmencie hoteli, zarówno przez nasze znane marki, jak i przez wprowadzenie nowych, które powiększą ofertę – zapowiada prezes TUI Sebastian Ebel.

Publikacja: 27.12.2022 09:22

TUI zainwestuje w luksusowe hotele, ale ich nazwa nie będzie kojarzyć się z firmą

Foto: Bloomberg

Sebastian Ebel, prezes Grupy TUI, zapowiedział przy okazji podsumowania zakończonego 30 września roku obrotowego, że jednym z filarów dalszego rozwoju koncernu będzie rozbudowa oferty hotelowej. Chodzi zarówno o wzmacnianie istniejących już sieci, jak i wprowadzanie nowych.

– Przyglądamy się kierunkom, w których jesteśmy już obecni, ale oczywiście także nowym, w których nie ma jeszcze hoteli TUI – informuje w komunikacie prezes. Jak wyjaśnia, nie zawsze chodzi o to, by TUI był właścicielem nieruchomości, sieć obiektów własnych można rozwijać także wynajmując na wiele lat kolejne hotele i zarządzając nimi (z ang. asset right). Segment jest rozbudowywany również poprzez zawieranie spółek joint venture i przez niedawno ustanowiony fundusz TUI Global Hotel Fund. – TUI będzie rozwijać się jak inne sieci hotelowe. Hilton, Marriott czy Hyatt z zasady nie są przecież właścicielami nieruchomości, zarządzają jedynie markami – wyjaśnia.

Czytaj więcej

Grupa TUI podsumowała sezon. Co trzeci klient jeszcze nie wrócił, ale są zyski

I planuje na przyszły sezon letni rozwój hoteli sieci Suneo, przeznaczonych dla klientów „wrażliwych na cenę”. Można w nich wypoczywać w różnych częściach Europy i nie tylko – na Krecie, Kos, w Turcji Egejskiej, Tunezji, w północnych Włoszech, Austrii i na wyspie Uznam.

Ebel zapowiada też stworzenie nowej marki hoteli z segmentu premium - podaje niemiecki portal branży turystycznej FVW. Firma nie ujawnia jednak szczegółów, wiadomo tylko, że w nazwie nie pojawi się nazwa TUI.

Reklama
Reklama

Obecnie do TUI należą sieci Robinson, TUI Magic Life, TUI Blue i TUI Suneo, we współpracy z partnerami działają Riu, Atlantica, Blue Diamond i Grupotel. W 2022 roku były to łącznie 353 obiekty z 275 tysiącami łóżek hotelowych. Zdecydowana większość, bo 322 z nich, ma standard czterech lub pięciu gwiazdek, 53 procent działa w oparciu o umowy o zarządzanie, 38 procent to własność poszczególnych spółek hotelowych, a 1 procent to franczyzy.

Sebastian Ebel, prezes Grupy TUI, zapowiedział przy okazji podsumowania zakończonego 30 września roku obrotowego, że jednym z filarów dalszego rozwoju koncernu będzie rozbudowa oferty hotelowej. Chodzi zarówno o wzmacnianie istniejących już sieci, jak i wprowadzanie nowych.

– Przyglądamy się kierunkom, w których jesteśmy już obecni, ale oczywiście także nowym, w których nie ma jeszcze hoteli TUI – informuje w komunikacie prezes. Jak wyjaśnia, nie zawsze chodzi o to, by TUI był właścicielem nieruchomości, sieć obiektów własnych można rozwijać także wynajmując na wiele lat kolejne hotele i zarządzając nimi (z ang. asset right). Segment jest rozbudowywany również poprzez zawieranie spółek joint venture i przez niedawno ustanowiony fundusz TUI Global Hotel Fund. – TUI będzie rozwijać się jak inne sieci hotelowe. Hilton, Marriott czy Hyatt z zasady nie są przecież właścicielami nieruchomości, zarządzają jedynie markami – wyjaśnia.

Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biura Podróży
Nowe korzyści i nowe obowiązki biur podróży – Sejm zmienił ustawę o imprezach turystycznych
Biura Podróży
„Gdzieś bym poleciał”. Łowca Okazji zaproponuje kierunek, znajdzie najlepszy termin i cenę
Biura Podróży
Rainbow zabrał mamy zastępcze na tygodniowe wakacje do Tunezji
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biura Podróży
Europejskie biura podróży ostrzegają przed zniszczeniem rynku wyjazdów zorganizowanych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama