Global Travel Tech, nowa agenda powołana przez gigantów technologicznych z branży turystycznej, będzie pracować nad rozwiązaniem problemów związanych z ich działalnością, które wynikają z przepisów, kwestii podatkowych i zasad konkurencji. W jej skład wejdą Eu travel tech, Asia Travel and Technology Industry Association (ATTIA) oraz Travel Tech, a sojusz będzie miał swój debiut na targach ITB w Berlinie. Na jego czele stanie sekretarz generalny Eu travel tech, Emmanuel Mounier.
- Firmy stają przed globalnymi problemami takimi jak regulacje działalności platform cyfrowych, moderowanie treści, opodatkowanie i konkurencja. Powinniśmy się więc zjednoczyć, by wspólnie stawić im czoła i zasiąść przy negocjacyjnym stole, przy którym dyskutowana jest polityka globalna - mówi.
Travel Tech to organizacja amerykańska, założona w 1999 roku, Eu travel tech powstała w 2009 roku - obie mają po 16 członków, natomiast ATTIA z siedzibą w Singapurze, założona w 2018 roku, liczy ich siedmiu. Dzięki sojuszowi łatwiej będzie prowadzić dyskusje na poziomie globalnym i współpracować z innymi światowymi stowarzyszeniami branżowymi, takimi jak IATA.
Sekretarz generalny tłumaczy, że misją aliansu jest promowanie pozytywnej roli kanałów dystrybucji, zapewnienie przejrzystości ofert i wspieranie konkurencji pomiędzy dostawcami.
Firmy obawiają się podwójnego opodatkowania
Jednym z kluczowych problemów globalnych, który pojawia się na rynkach Azji i Pacyfiku, są podatki od usług cyfrowych (DST). Z raportu PwC wynika, że celem DST jest zapewnienie, że kraje będą mieć większe prawa do pobierania podatków od zysków firm technologicznych działających na rynkach międzynarodowych, które sprzedają lokalnie, zbierają dane i reklamują swoje usługi wśród mieszkańców niezależnie od tego, czy ich siedziby znajdują się w danym kraju, czy nie.