Choć październik był względnie dobrym miesiącem w hotelarstwie, bo ponad połowa ankietowanych hoteli odnotowała obłożenie pomiędzy 40 a 70 procent, to końcówka roku zapowiada się dużo gorzej - pisze IGHP w podsumowaniu wyniku prowadzonej systematycznie ankiety*.
"Październik był kolejnym miesiącem z wynikami, które można uznać za dobre. Choć wyższe poziomy frekwencji (powyżej 70 proc.) odnotowało wyraźnie mniej hoteli niż w poprzednim miesiącu – 24 proc. (we wrześniu było to 36 proc.), to nadal duża grupa, bo ponad połowa obiektów zanotowało obłożenie pomiędzy 40 a 70 procent. Hoteli zamkniętych praktycznie nie było (2 obiekty wśród ankietowanych)" - czytamy.
Czytaj więcej
Najważniejsze problemy, z którymi hotelarze będą borykać się w najbliższych latach, to wzrost kosztów i brak pracowników - wynika z najnowszej ankiety przeprowadzonej przez Izbę Gospodarczą Hotelarstwa Polskiego.
Obiekty pozamiejskie nadal notowały lepsze wyniki niż średnia w całej grupie ankietowanych i niż hotele miejskie, ale różnice ponownie zmniejszyły się w stosunku do września i sierpnia. Frekwencję powyżej 70 procent uzyskał więcej niż co czwarty (27 proc.) obiekt. W hotelach miejskich był to nieco ponad co piąty (21 proc.). Jednak w obłożeniu między 40 a 70 procent lepiej wypadły hotele miejskie z udziałem 56 procent (pozamiejskie odpowiednio 48 proc.) - odnotowuje raport z badania.
Bardzo zbliżone do powyższych były wyniki hoteli obsługujących gości segmentów wypoczynkowego i biznesowego. W pierwszej grupie obłożenie powyżej 70 procent zanotowało 28 procent obiektów, a w drugiej 19 procent. Z kolei w zakresie obłożenia między 40 a 70 procent lepiej wypadły hotele biznesowe z udziałem 56 procent, a wypoczynkowe odpowiednio 44 procent.