Jednym z elementów strategii Ministerstwa Turystyki i Starożytnego Dziedzictwa Egiptu jest pozyskanie większej liczby odwiedzających w miejscach ważnych kulturowo. Klienci uprawiający ten rodzaj turystyki wydają więcej niż goście hoteli wypoczywający w formule all inclusive.

By zrealizować ten cel, trzeba zapewnić podróżnym łatwy sposób dotarcia do takich miejsc. Właśnie dlatego resort dąży do zwiększenia liczby połączeń lotniczych, ale też lądowych między kurortami nad Morzem Czerwonym a ważnymi ośrodkami dziedzictwa historycznego i kulturowego. W ramach tej strategii udało się przywrócić loty między Szarm el-Szejkiem na Synaju a Luksorem. Trasę, która była zawieszona przez sześć lat, obsługuje EgyptAir, podaje gazeta „Daily News Egypt” w swoim elektronicznym wydaniu.

Czytaj więcej

Stary Kair po renowacji ma przyciągać turystów. Budżet nie gra roli

Samoloty będą latać raz w tygodniu, a bilet w obie strony, z uwzględnieniem podatków, kosztuje 1800 funtów egipskich (około 115 dolarów).

Pierwszy rejs odbył się w środę, 27 października - samolot wystartował z Szarm el-Szejk o godzinie 7 rano, a na pokładzie podróżowało 110 pasażerów, w tym turyści zagraniczni. Do kurortu maszyna wróciła tego samego dnia wieczorem - taki rozkład pozwala zrealizować program zwiedzania miasta i jego muzeów.