W 2018 roku hotele w Izraelu zarobiły ponad 12 miliardów szekli, czyli o 7,6 procent więcej niż rok wcześniej. Dochody z tytułu przyjazdów turystycznych wzrosły o 13,4 procent
Jak podaje Izraelskie Rządowe Centrum Turystyki, ubiegłoroczne zarobki hoteli w Izraelu wzrosły w porównaniu z rokiem 2017 o 7,6 procent i wyniosły 12,1 miliarda szekli (około 3 miliardy euro). Przychody z tytułu przyjazdów turystycznych, które stanowią 43 procent ogółu przychodów hoteli, wzrosły o 13,4 procent.
Najwięcej zarobił na noclegach Ejlat, który ma też największą liczbę pokojów – ponad 11 tysięcy w 50 obiektach. Przychody hotelarzy z tego miasta wyniosły około 240 milionów szekli (22 procent ogółu przychodów hotelowych).
Niewiele mniej zarobiły hotele w Tel Awiwie – jest ich 96 i mają 10 700 pokojów. 89 obiektów noclegowych i o 100 pokojów więcej niż Tel Awiw ma Jerozolima, a zarobki tamtejszych hotelarzy wzrosły o 16 procent rok do roku. Jerozolima i Tel Awiw mają razem 20 procent udziału w rynku hotelarskim w Izraelu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.