Jak podaje Izraelskie Rządowe Centrum Turystyki, ubiegłoroczne zarobki hoteli w Izraelu wzrosły w porównaniu z rokiem 2017 o 7,6 procent i wyniosły 12,1 miliarda szekli (około 3 miliardy euro). Przychody z tytułu przyjazdów turystycznych, które stanowią 43 procent ogółu przychodów hoteli, wzrosły o 13,4 procent.

Najwięcej zarobił na noclegach Ejlat, który ma też największą liczbę pokojów – ponad 11 tysięcy w 50 obiektach. Przychody hotelarzy z tego miasta wyniosły około 240 milionów szekli (22 procent ogółu przychodów hotelowych).

Niewiele mniej zarobiły hotele w Tel Awiwie – jest ich 96 i mają 10 700 pokojów. 89 obiektów noclegowych i o 100 pokojów więcej niż Tel Awiw ma Jerozolima, a zarobki tamtejszych hotelarzy wzrosły o 16 procent rok do roku. Jerozolima i Tel Awiw mają razem 20 procent udziału w rynku hotelarskim w Izraelu.