Branża turystyczna: Oczekujemy programu Przedsiębiorca+

Antykryzysowe rozwiązania proponowane przez rząd nie są wystarczające dla branży turystycznej. Rząd powinien interweniować głębiej i bardziej zdecydowanie – to wnioski z dzisiejszej narady zespołu kryzysowego branży turystycznej.

Publikacja: 19.03.2020 22:09

Branża turystyczna: Oczekujemy programu Przedsiębiorca+

Foto: Zespół kryzysowy do rozmów z ministerstwem branża turystyczna powołano zaraz po spotkaniu w poniedziałek, 9 marca, z minister Jadwigą Emilewicz. Pierwszy z lewej Bartosz Bieszyński, koordynator zespołu.

Członkowie powołanego w poniedziałek w zeszłym tygodniu zespołu, w skład którego wchodzą przedstawiciele branżowych stowarzyszeń i organizacji, rozmawiali dzisiaj we własnym gronie, oceniając ujawnione w środę przez premiera Mateusza Morawieckiego i minister rozwoju Jadwigę Emilewicz propozycje z pakietu nazwanego Tarczą Antykryzysową. Ma to być szereg ułatwień dla przedsiębiorców, by mogli przetrwać kryzys wywołany pandemią koronawirusa i utrzymać miejsca pracy. Po spotkaniu we własnym gronie zespół odbył jeszcze trzygodzinną telekonferencję z wiceministrem rozwoju Andrzejem Gutem-Mostowym i szefami departamentu turystyki – dyrektorem Rafałem Szlachtą i wicedyrektorem Dominikiem Borkiem.

ZOBACZ TEŻ: Tarcza Antykryzysowa punkt po punkcie

Branża nie ukrywa, że nie jest usatysfakcjonowana proponowanymi przez rząd i przez ministerstwo rozwiązaniami. Dwa kardynalne zastrzeżenia to iluzoryczność obietnic ułatwienia dostępu do kredytów obrotowych, pozwalających podtrzymać płynność finansową, i niewystarczająca pomoc w kosztach pracy, jak ZUS i podatki.

Branża skarży się, że firmy, które do tej pory nie miały kredytów obrotowych w bankach nie mogą liczyć na ich otworzenie. – Banki nie chcą nawet z nami o tym rozmawiać. Dzisiaj kontaktowałem się z czterema dużymi bankami i w każdym usłyszałem to samo, że nie dostanę u nich kredytu obrotowego – relacjonuje prezes Polskiego Stowarzyszenia Przewoźników Autokarowych i prezes Raf Transu Rafał Jańczuk. – Paradoks polega na tym, że firmy, które już taki kredyt mają, mogą liczyć na jego automatyczne przedłużenie. A firmy, które działają na rynku dwadzieścia lat, dotąd płaciły wszystko na bieżąco i nie potrzebowały takiego wsparcia, teraz nie mogą liczyć na pomoc.

Zdaniem branży kredyty obrotowe i inne powinny pochodzić bezpośrednio z Banku Gospodarstwa Krajowego i powinny być nieoprocentowane lub nisko oprocentowane. Program rządu im tego nie zapewnia.

Drugi problem to zaproponowane przez rząd odroczenie składek na ZUS i podatków VAT i CIT. – To nas zupełnie nie urządza. Tylko i wyłącznie abolicja podatkowa może nam pomóc – przekonuje koordynator zespołu Bartosz Bieszyński. Według członków zespołu abolicja powinna objąć cały okres trwania kryzysu wywołanego koronawirusem plus dodatkowo trzy miesiące. Powołuje się na przykłady Węgier, Belgii czy Niemiec, gdzie zastosowano podobne, daleko idące ulgi i ułatwienia.

– Wielu ludzi pracujących na samozatrudnieniu lub zleceniach nie ma już czasu. Mają koszty, nie mają przychodów. Przestaną płacić czynsz, prąd i inne opłaty. Będą się masowo wyrejestrowywać, ustawiać w kolejce po zasiłek w urzędach pracy albo wyjeżdżać do pracy za granicę. Pracownicy etatowi dowiedzą się przed końcem miesiąca, że nie mają już pracy, bo zostaną zwolnieni. To się odbije na gospodarce, a może wywołać niezadowolenie i szkody większe niż koronawirus. Program rządu ma wiele dziur i niedostatków, a przede wszystkim nie wiadomo, kiedy zacznie działać. Rząd i parlament mają dziesięć dni, do końca miesiąca, na rozwiązanie tego problemu. Jeśli rząd w błyskawicznym tempie potrafił wprowadzić 500+ i inne ustawy, to dlaczego nie mógłby w tych szczególnych warunkach uchwalić ustawy Przedsiębiorca+? Ludzie zaraz nie będą mieli co do garnka włożyć. To wszystko bardzo wyraźnie powiedzieliśmy panu ministrowi – relacjonuje Bieszyński.

– Szacuję, że bez zdecydowanej reakcji rządu upadnie połowa firm transportowych, a ten sektor zatrudnia około 50 tysięcy ludzi – dodaje Jańczuk. – Wielu przedsiębiorców jest zdesperowanych, zapowiadają przyjazd do Warszawy i manifestowanie w obronie swoich biznesów. Coraz trudniej mi ich powstrzymywać.

Według relacji uczestników narady minister Gut-Mostowy przyjął te wszystkie postulaty i stojące za nimi argumenty, ale nie zadeklarował jednoznacznie, jakie szanse na ich wdrożenie widzi.

Jak mówi nam wiceminister Gut-Mostowy, rozróżnia on dwa rodzaje postulatów zgłoszonych podczas dzisiejszej telekonferencji. Pierwsze dotyczą mechanizmów przewidzianych dla wszystkich podmiotów gospodarczych w kraju, są uniwersalne i te leżą wyłącznie w gestii premiera. Sekretarz stanu może jedynie przekazać uwagi branży turystycznej do nich za pośrednictwem minister Emilewicz.

Drugi rodzaj, którym może się sam bezpośrednio zająć, to postulaty dotyczące rozwiązania problemów charakterystycznych dla branży turystycznej. Do tych należał postulat przedłużenia czasu przewidzianego w ustawie o imprezach turystycznych na zwrot pieniędzy klientom biur podróży z 14 do 180 dni. I to rozwiązanie znalazło się w projekcie specustawy. Dodatkowo ma być uzupełnione możliwością zaproponowania klientom, którzy zgodzą się nie wycofywać po tym terminie pieniędzy, voucherów na usługi turystyczne.

ZOBACZ TEŻ: Emilewicz: Będzie odroczenie zwrotów za wycieczki

Inny specyficzny dla turystyki element wymagający poprawy w trudnych czasach to wzmocnienie finansowe Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego, który chroni pieniądze klientów. Będzie to miało istotne znaczenie właśnie w kontekście uruchomienia voucherów.

Innym spełnieniem postulatu, płynącego z branży turystycznej, ma być odciążenie hoteli od opłat radiowo-telewizyjnych.

Gut-Mostowy podejmie się też przekazania wniosku ważnego dla biur podróży, aby w rozporządzeniu, zgodnie z którym większość sklepów w galeriach handlowych pozostaje zamkniętych, uwzględnić także usługi. Dlaczego? Dzisiaj usługi są dozwolone, właściciele galerii handlowych naciskają więc, by touroperatorzy otwierali również swoje punkty sprzedaży. Tymczasem jest to teraz pozbawione sensu, klienci nie myślą o zakupie wycieczek, a jeśli już, to raczej robią to przez internet. Istnieje sprzeczność interesów – galeriom chodzi o to, by był w nich ruch, a touroperatorom, by nie musieli płacić wysokich czynszów za trzymanie otwartych, ale pustych salonów z wycieczkami. Wyraźne rozporządzenie pomogłoby im w negocjacjach z galeriami.

CZYTAJ TEŻ: Ministerstwo Rozwoju: Trzy pomysły dla turystyki

W piątek zespół kryzysowy branży zamierza wydać stanowisko ze swoimi postulatami. Tego też dnia projekt przepisów dotyczących turystyki trafi na biurko premiera.

Zespół kryzysowy

Zarząd: BARTOSZ BIESZYŃSKI (koordynator zespołu) i SŁAWOMIR SZULC (PZOT)

Grupa robocza dotycząca biur podróży i agentów turystycznych
DARIUSZ WOJTAL, Polska Izba Turystyki
PIOTR HENICZ, Polski Związek Organizatorów Turystyki, Itaka
MARCIN CHILIŃSKI, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Agentów Turystycznych
MAREK CIECHANOWSKI, Izba Turystyki RP

Grupa robocza dotycząca pozostałych segmentów branży
MARCIN MĄCZYŃSKI, Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego
PAULINA MAZURKIEWICZ-KUREK, Polski Holding Hotelowy
OLGA KRZEMIŃSKA-ZASADZKA, MICE
KRZYSZTOF MĄZIŃSKI, turystyka szkolna
ŁUKASZ ADAMOWICZ, turystyka biznesowa
PRZEMYSŁAW TRAWA, Polska Izba Przemysłu Targowego
RAFAŁ JAŃCZUK, Polskie Stowarzyszenie Przewoźników Autokarowych
MIKOŁAJ ZIÓŁKOWSKI, Stowarzyszenie Organizatorów Imprez Artystycznych i Rozrywkowych
ANDRZEJ HULEWICZ, turystyka przyjazdowa
PIOTR ZUBRZYCKI, Polskie Stowarzyszenie Pilotów Wycieczek Zagranicznych
RENATA RAZMUK

Zespół wspierający: J.J Singh, Paweł Niewiadomski, PIT, Andrzej Kindler, PIT, Piotr Laskowski, Krakowska Izba Turystyki, Ireneusz Węgłowski, IGHP, Elżbieta Lendo, Harmony Polish Hotels , Artur Matiaszczyk, Wojciech Skoczyński, PZOT, Marcin Wujec, OSAT.

Członkowie powołanego w poniedziałek w zeszłym tygodniu zespołu, w skład którego wchodzą przedstawiciele branżowych stowarzyszeń i organizacji, rozmawiali dzisiaj we własnym gronie, oceniając ujawnione w środę przez premiera Mateusza Morawieckiego i minister rozwoju Jadwigę Emilewicz propozycje z pakietu nazwanego Tarczą Antykryzysową. Ma to być szereg ułatwień dla przedsiębiorców, by mogli przetrwać kryzys wywołany pandemią koronawirusa i utrzymać miejsca pracy. Po spotkaniu we własnym gronie zespół odbył jeszcze trzygodzinną telekonferencję z wiceministrem rozwoju Andrzejem Gutem-Mostowym i szefami departamentu turystyki – dyrektorem Rafałem Szlachtą i wicedyrektorem Dominikiem Borkiem.

Pozostało 92% artykułu
Nowe Trendy
Barcelona ma nowy plan, jak zarządzać turystyką. Budżet: ćwierć miliarda euro
Nowe Trendy
Jaki ślad węglowy zostawiają wycieczki zorganizowane? Pierwszy raz jest odpowiedź
Nowe Trendy
Krakowscy radni do premiera: Trzeba opodatkować turystów
Nowe Trendy
Na Synaj wraca kolej. Szansa na połączenie dwóch mórz i na turystów
Nowe Trendy
Holenderscy dziennikarze zachwalają uroki Pomorza, Warmii i Mazur