Na Wyspach Kanaryjskich gości więcej niż przed pandemią. Najwierniejsi Francuzi

Wyspy Kanaryjskie są pierwszym regionem w Hiszpanii, który w lipcu zdołał odzyskać swoją pozycję na rynku turystycznym sprzed pandemii. Najliczniej wracali Brytyjczycy, ale najpełniej Francuzi i Portugalczycy.

Publikacja: 22.08.2022 08:52

Wyspy Kanaryjskie to ulubione miejsce wypoczywania Brytyjczyków

Wyspy Kanaryjskie to ulubione miejsce wypoczywania Brytyjczyków

Foto: Aleksander Kramarz

Z danych organizacji turystycznej Turespaña wynika, że w lipcu hiszpańskie lotniska obsłużyły 9,2 miliona pasażerów - podaje portal branży turystycznej Hosteltur. To o 11,8 procent mniej niż w tym samym czasie 2019 roku, ale ponad dwa razy więcej niż przed rokiem. W swojej analizie Turespaña zwraca uwagę na sześć wiodących regionów turystycznych kraju - Wyspy Kanaryjskie, Baleary, Katalonię, Madryt, Walencję i Andaluzję. Ich łączny udział w rynku turystyki przyjazdowej wynosi 97,1 procent. W lipcu gości było w tych prowincjach nadal o 11,7 procent mniej niż w 2019 roku.

Czytaj więcej

Hiszpania zaczyna oszczędzać prąd. W hotelach trzeba przykręcić klimatyzację

W siódmym miesiącu roku sytuacja najlepiej wyglądała na Kanarach, gdzie zanotowano o 2,5 procent więcej przyjazdów niż przed wybuchem pandemii. Na Balearach przyjezdni co prawda dopisali, ale do wyniku sprzed trzech lat brakowało 3,4 procent. Najsłabiej na tym tle wypada Katalonia, gdzie podróżnych było o 20,4 procent mniej w porównaniu z lipcem 2019 roku.

Pod względem liczby przylotów tanimi liniami wygrywają Baleary z udziałem w rynku na poziomie 28 procent. Właśnie przewoźnicy niskokosztowi zdominowali lipcowe przyjazdy do Hiszpanii – w sumie skorzystało z nich 58,6 procent pasażerów. To nadal o 9,5 procent mniej niż przed pandemią. Na tym tle przewoźnicy tradycyjni wypadają jednak jeszcze słabiej – do całkowitego odbudowania ruchu notowanego w 2019 roku potrzebowali o 14,9 procent pasażerów więcej.

W analizowanym okresie 51 procent turystów pochodziło z Unii Europejskiej, a najszybciej odbudowującymi się rynkami źródłowymi były Francja (0,8 procent mniej niż w 2019 roku), Portugalia (0,9 procent mniej) i Belgia (1,1 procent mniej). Na drugim biegunie – mowa o krajach, które miały największe spadki wobec 2019 roku – znalazły się Stany Zjednoczone (16 procent mniej) i Niemcy (15 procent mniej).

Czytaj więcej

Majorka walczy z pijaństwem turystów - zamyka restauracje łamiące zasady sprzedaży alkoholu

Najwięcej, bo 25 procent wszystkich gości, przyjechało z Wielkiej Brytanii, to o niemal 280 procent więcej niż przed rokiem, ale nadal o 13,2 procent mniej niż przed pandemią. 77,6 procent Brytyjczyków podróżowało tanimi liniami. Niemców było 59,5 procent więcej w porównaniu z 2021 rokiem, ale o 15 procent mniej niż trzy lata temu. 50 procent tych podróżnych zdecydowało się przylecieć na pokładzie samolotów przewoźników niskokosztowych. W lipcu Włosi stanowili 8,7 procent gości (ponad dwa razy tyle co przed rokiem i o 8,2 procent mniej niż w 2019 roku), a 8,2 procent to podróżni z Francji.

Brytyjczycy i Niemcy wybierali głównie Baleary, Włosi Katalonię i Madryt, a Francuzi Baleary i Katalonię.

Z danych organizacji turystycznej Turespaña wynika, że w lipcu hiszpańskie lotniska obsłużyły 9,2 miliona pasażerów - podaje portal branży turystycznej Hosteltur. To o 11,8 procent mniej niż w tym samym czasie 2019 roku, ale ponad dwa razy więcej niż przed rokiem. W swojej analizie Turespaña zwraca uwagę na sześć wiodących regionów turystycznych kraju - Wyspy Kanaryjskie, Baleary, Katalonię, Madryt, Walencję i Andaluzję. Ich łączny udział w rynku turystyki przyjazdowej wynosi 97,1 procent. W lipcu gości było w tych prowincjach nadal o 11,7 procent mniej niż w 2019 roku.

Pozostało 82% artykułu
Popularne Trendy
Polska na 200 billboardach w całym Paryżu. Twój "następny przystanek"
Popularne Trendy
Targi turystyczne ITTF. Branża turystyczna spotka się w listopadzie w Warszawie
Popularne Trendy
Turecka branża turystyczna: Upały uziemiają gości w hotelach, tracimy na tym
Popularne Trendy
Posypały się mandaty na greckich plażach. 800 tysięcy euro w trzy tygodnie
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Popularne Trendy
Turyści ciągną do Lublina. Rekordowa liczba gości z zagranicy