Brytyjska organizacja konsumencka monitorująca rynek handlu i usług sprawdziła, o ile więcej trzeba będzie zapłacić w tym roku za wynajęcie samochodu w odwiedzanym miejscu. Pod uwagę wzięto ceny w okresie Wielkanocy. Przy czym Which? opierał się na danych od brokera wynajmu samochodów Zest Car Rental, który sprawdził stawki dla 5 tysięcy możliwości, biorąc pod uwagę wielkość samochodów i dziewięć popularnych wśród Brytyjczyków kierunków: Hiszpanię kontynentalną, Baleary, Francję, Włochy, Grecję, Portugalię, Maderę, Cypr i Stany Zjednoczone. W siedmiu z nich ceny za tygodniowy wynajem podskoczyły o ponad 100 funtów.
Czytaj więcej
W roku 2022 Hiszpanię odwiedziło 71,5 miliona zagranicznych gości. Padł zarazem rekord w liczbie turystów z Polski, było ich 1,54 miliona, o 88 procent więcej niż rok wcześniej i o 13 procent więcej niż w roku 2019, kiedy padł poprzedni rekord.
Najdrastyczniej ceny wzrosły na Cyprze, średnia dzienna stawka zwiększyła się w tym roku ponad dwa razy w porównaniu z okresem sprzed pandemii. Obecnie za samochód na tydzień trzeba zapłacić 248 funtów, czyli o 112 procent więcej. W Portugalii i Grecji jest to odpowiednio o 99 i 97 procent więcej.
Zdecydowanie najdroższym krajem są jednak Stany Zjednoczone, gdzie wczasowicze muszą wydać przeciętnie 537 funtów tygodniowo, co w porównaniu z 2019 rokiem oznacza wzrost o 239 funtów. Choć procentowo najniższa zmiana na plus obejmuje Francję, 25 procent, to w tym kraju za wypożyczenie auta trzeba zapłacić najwięcej, bo przeciętnie 364 funty.
Which? tłumaczy, że wyższe ceny to wynik braku samochodów w wypożyczalniach, bo w pandemii firmy pozbywały się aut. Choć teraz floty uzupełniają, stawek nie obniżyły, jak można by się tego spodziewać. Poza tym popyt jest w tym roku wyjątkowo duży, co przyczynia się do wzrostu kosztów.