Mazowiecka Regionalna Organizacja Turystyczna ogłosiła otwarcie sezonu turystycznego na Mazowszu. Tym razem - drugi raz w odstępie kilku dni, wcześniej otwarcie organizowała w Płocku - spotkała się z dziennikarzami nad Wisłą w Warszawie.
- Mimo szalejącej drożyzny i inflacji widzimy wzmożony ruch turystów - opisywał sytuację marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. - Odradzają się kontakty biznesowe. To o tyle ważne, że oceniamy, że około 6 procent PKB pochodzi z gospodarki turystycznej i jej otoczenia - transportu, usług hotelarskich i gastronomii, a w wypadku Mazowsza jej PKB to 150 miliardów euro, a więc więcej niż niejednego niedużego kraju. Dlatego otwieramy sezon turystyczny w Warszawie.
- Gratuluję władzom Warszawy, bo stolica wróciła dzięki nim nad Wisłę. Przestrzeń nad rzeką jest coraz piękniejsza, kwitnie tu życie, podobnie jak w innych europejskich miastach. Warszawa przyciąga najwięcej turystów, a jej potencjał jest ogromny - ciągnął Struzik.
Organizatorzy zaprosili dziennikarzy na konferencję na "Info Barkę"
Według badań prowadzonych na zlecenie MROT, w 2022 Mazowsze odwiedziło 14,2 miliona turystów, z czego 9,72 miliona jednodniowych. Choć ich liczba rośnie, to jednak nadal było ich mniej niż w 2019 roku, przed pandemią, kiedy naliczono 15,6 miliona odwiedzających. - Szczególnie brakuje jeszcze turystów zagranicznych - zwracała uwagę prezes MROT Izabela Stelmańska. Przyznała też, że coraz trudniej turystów zatrzymać na dłużej, widać tendencję w ich zachowaniu do skracania pobytów.