Teraz goście z Malezji przyjechali do Warszawy z rewizytą. Wśród nich byli przedstawiciele Biura Rozwoju Langkawi (Langkawi Development Authority, LADA) - rządowej agencji podległej Ministerstwu Finansów. Jej zadaniem jest „strategiczne planowanie” i rozwijanie turystyki na Langkawi, a także „uczynienie z Langkawi najlepszej destynacji wyspiarskiej w Malezji i całej Azji, a nawet na świecie”, jak mówi dyrektor generalna LADA Dato’ Haslina Binti Abdul Hamid.
Malezja była bardzo aktywna na targach - LADA zorganizowała seminarium i warsztaty B2B poświęcone Langkawi, by przybliżyć nowy kierunek polskiej branży turystycznej, z kolei Malaysia Tourism Promotion Board zaprosiła na prezentację „Malezja - twoje kolejne miejsce na wakacje”.
- Polska to rynek o dużym potencjale. Wiemy, że Polacy bardzo chętnie podróżują za granicę. Przez ostatnie 10 lat gościliśmy w Malezji 14 milionów Polaków. Podpisaliśmy umowę z Itaką i LOT-em na najbliższe trzy sezony zimowe, czartery z Polski na Langkawi będą latać od października do marca. Pierwszy sezon jest bardzo ważny, musimy dopilnować, żeby te 6 tysięcy turystów przyleciało na Langkawi i wróciło zadowolone. Będziemy zabiegać, by coraz więcej Polaków wybierało Langkawi na swoje zimowe wakacje – mówi Dato’ Haslina Binti Abdul Hamid.
Dyrektor podkreśla, że od 2007 roku Langkawi należy do światowej sieci geoparków UNESCO, które wyróżnia równowaga między rozwojem turystyki a ochroną dziedzictwa przyrodniczego i kulturowego.
Turyści z Mazowsza kluczowi dla lubelskiej turystyki
Na ITTF Warsaw nie zabrakło także polskich wystawców, a wśród nich regionu lubelskiego reprezentowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego.
- Staramy się tu być, bo chcemy przebijać się do świadomości touroperatorów, ale też mieszkańców Warszawy i województwa mazowieckiego, które są dla nas kluczowymi rynkami, to stąd w dużej mierze pochodzą nasi klienci - mówi główny specjalista w oddziale turystyki Departamentu Promocji, Sportu i Turystyki UMWL Tomasz Grodek.
I dodaje, że liczba gości z Mazowsza liczba znacząco wzrosła po oddaniu drogi ekspresowej S17 z Warszawy do Lublina, która skróciła czas przejazdu do około 90 minut.
Tomasz Grodek zwraca uwagę na dwa najważniejsze aspekty lubelskiej turystyki - kulturę (Lublin, Zamość, Kazimierz Dolny, Puławy itp.) i przyrodę (między innymi dwa parki narodowe - Poleski i Roztoczański, 17 parków krajobrazowych - najwięcej w Polsce).
Region lubelski reprezentowali między innymi Lubelska Regionalna Organizacja Turystyczna, Lokalne Organizacje Turystyczne Kraina Lessowych Wąwozów i Krasnystaw - Wrota Roztocza, Poleski Park Narodowy, Zamojskie Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej, Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie czy Muzeum Zamoyskich w Kozłówce. Nie mogło zabraknąć przedstawicieli samego Lublina, który w 2029 roku, jako trzecie polskie miasto, po Krakowie i Wrocławiu, zostanie Europejską Stolica Kultury.
- Oczywiście będziemy się tym chwalić. Musimy przy tym pamiętać, że to projekt wieloletni, znacznie wykraczający poza rok obchodów, rozpisany do 2031 roku. Liczymy, że nie tylko pokaże on całej Europie polską kulturę, ale także dogłębnie zmieni sam Lublin - mówi prezes LOT Metropolia Lublin Krzysztof Raganowicz.
Miasto liczy, że tytuł ESK przyniesie mu nie tylko prestiż, ale też możliwość wypromowania się w Europie i zbudowania rozpoznawalnej marki, a co za tym idzie, przyciągnięcia turystów i inwestorów.
- Kładziemy duży nacisk na współpracę z innymi polskimi miastami, które starały się o tytuł ESK, z naszym partnerem w Szwecji - Uppsalą lub Kiruną (jedno z tych miast również będzie Europejską Stolicą Kultury 2029 - red.) i innymi miastami europejskimi, zwłaszcza ze Lwowem, który będzie się starał o tytuł ESK 2030. Te działania nadadzą obchodom wymiar ogólnoeuropejski - wyjaśnia Krzysztof Raganowicz.
- Tytuł ESK będzie kształtował naszą komunikację przez najbliższe lata. Z informacją, że Lublin go zdobył, chcemy trafiać do świata, dlatego pojawiamy się na targach, zarówno krajowych, jak ITTF Warsaw, jak i zagranicznych, jak WTM w Londynie czy Fitur w Madrycie - dodaje.
- Już samo ogłoszenie zwycięstwa w konkursie na ESK zwiększyło zainteresowanie Lublinem ze strony chociażby redakcji zagranicznych. Realizujemy też inne projekty, które na to wpływają, np. Lubelski Fundusz Filmowy, który ściąga do Lublina produkcje filmowe. Przykładem jest „Prawdziwy ból” w reżyserii Jessego Eisenberga, który wszedł już do kin w Stanach Zjednoczonych i Polsce, a z początkiem stycznia wejdzie w Wielkiej Brytanii. Ponad połowa zdjęć nakręcona została w Lublinie, czekamy teraz na falę odbiorców filmu, którzy śladami jego bohaterów będą chcieli zwiedzić Lublin - podsumowuje prezes LOT Metropolia Lublin.
W dniu otwartym Lubelskie przygotowało dla publiczności wiele atrakcji, w tym prezentację popularnego blogera, który opowiedział o swojej podróży po regionie kamperem, a także spotkanie z odtwórcami ról służącej Stefci i zubożałego szlachcica Antoniego w serialu historyczno-obyczajowym ukazującym życie na dworze i międzyklasowe relacje w XVIII-wiecznej Polsce. Co ciekawe, serial ten, składający się z kilkuminutowych odcinków, kręci i umieszcza w swoich mediach społecznościowych Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.
- Serial robi w internecie furorę, niektóre odcinki mają po milionie wyświetleń. To bardzo ciekawy sposób na promocję i dotarcie do szerszej grupy odbiorców - mówi Tomasz Grodek.
Podlasie odbudowuje turystykę
Regionem, który o turystów musi zabiegać ze zdwojoną energią, jest Podlasie. Z powodu kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej podlaska turystyka mocno podupadła.
- To efekt między innymi źle sformułowanych komunikatów. SMS-y, które przychodziły do osób zbliżających się do granicy odstraszały, po angielsku brzmiały jeszcze gorzej, to było bardzo niefortunne. Byliśmy gotowi na majówkę i straciliśmy ją, mnóstwo rezerwacji zostało odwołanych. Zaczęliśmy się odbudowywać dopiero w lipcu i sierpniu – mówi dyrektor Biura Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego Katarzyna Sadowska.
- Zakaz zbliżania się do granicy obejmuje bardzo mały obszar i w żaden sposób nie ogranicza ruchu turystycznego. Chcemy głośno mówić, że na Podlasiu jest bezpiecznie, wszystkie hotele są otwarte, atrakcje turystyczne dostępne, także zimą - dodaje.
- Jesteśmy regionem naturalnym, mamy mnóstwo obszarów przyrodniczo cennych i to jest baza, na której budujemy ofertę turystyczną. Mamy szlaki piesze, rowerowe i kajakowe, które biegną przez cztery parki narodowe – Białowieski, Biebrzański, Narwiański i Wigierski, przepyszne produkty regionalne - miody, sery, wędliny, ciekawe miasta i miasteczka, Szlak Tatarski - wylicza.
- Na targi przyjechaliśmy w konkretnym celu - żeby wspomóc turystykę przyjazdową do naszego województwa. Podczas spotkań z biurami podróży z innych regionów Polski wykrystalizowały się pierwsze plany na przyszły rok - uzgodniliśmy, że zorganizujemy wizytę studyjną dla touroperatorów. Bardzo ważne jest też, że możemy twarzą w twarz rozmawiać z turystami i wyjaśniać sytuację. Turyści nam wierzą, bo jesteśmy ambasadorami Podlasia. Odwiedziło nas również sporo młodzieży, ale nie po to, żeby zebrać ulotki, ale żeby zadać bardzo konkretne pytania, na przykład na temat szlaków turystycznych czy bazy noclegowej - podsumowuje Katarzyna Sadowska.
- Targi ITTF Warsaw potwierdziły, jak ważnym wydarzeniem dla branży turystycznej są inicjatywy tego typu. Tegoroczna edycja wyróżniała się dynamiczną formułą, a program odpowiadający na potrzeby różnych grup uczestników - klientów korporacyjnych, touroperatorów i podróżników - został bardzo dobrze przyjęty - podsumowuje drugą edycję imprezy sekretarz generalny Polskiej Izby Turystyki Paweł Radoliński.
Nowością, która wzbudziła szczególne zainteresowanie, wskazuje Radoliński, były panele dyskusyjne dotyczące podróży służbowych.
- Frekwencja na panelach, zwłaszcza w dniu klienta korporacyjnego, przekroczyła nasze oczekiwania, osiągając średnio 120 osób na każdej sesji. Tematyka obejmowała między innymi zastosowanie sztucznej inteligencji w podróżach, dynamiczne pakietowanie czy zarządzanie śladem węglowym. Udział ekspertów z renomowanych firm, takich jak Siemens, Polpharma, AstraZeneca, Deloitte, PWC, PLL LOT, BCD Travel, eTravel, Itaka, TopTouristik, Interzero i eSky, zapewnił wysoki poziom merytoryczny dyskusji - podkreśla Radoliński.
- Nie sposób nie wspomnieć o atmosferze, która towarzyszyła wydarzeniu. Przerwy między panelami były doskonałą okazją do integracji, tak potrzebnej w czasach pracy zdalnej. Uczestnicy wyjątkowo docenili możliwość osobistych rozmów i nawiązywania relacji, które z pewnością zaowocują w przyszłości - dodaje sekretarz PIT.
Trzecia edycja ITTF Warsaw odbędzie się od 20 do 22 listopada 2025 roku.