Jak informuje gazeta „Mittelbayerische” w 2017 roku Bawarię odwiedziło 37 milionów zwiedzających, a rząd landu chciałby utrzymać ten stan. Dlatego minister gospodarki Franz Josef Pschierer planuje mocniej wspierać turystykę, a land promować jako miejsce, w którym wypoczywa się blisko natury.

Punkt ciężkości ma zostać położony na turystykę zdrowotną. By zrealizować cel, land podniesie dotacje z obecnych 40 do 100 milionów euro. – Chcę, aby turystyka stała się wiodącą gałęzią gospodarki na równi z innymi ważnymi sektorami – mówi Pschierer. – Sercem bawarskiej polityki turystycznej będzie turystyka w zgodzie z naturą – dodaje.

Minister zapowiada, że wzmocnione zostaną działania marketingowe, przede wszystkim pod hasłem „zdrowa Bawaria”, pojawią się też dodatkowe instrumenty wsparcia. Minister dąży, aby nie tyle pozyskiwać więcej turystów i zwiększać liczbę noclegów, ile raczej, żeby goście wydawali więcej i zostawali na dłużej.

Dziennik przytacza konkretne projekty promowane przez ministerstwo, na przykład na trasie alpejskiej mają pojawić się stacje ładowania dla samochodów elektrycznych. Land nie będzie też dofinansowywał kolejek górskich, które funkcjonują tylko w sezonie zimowym, a jedynie te czynne przez cały rok. Według ministra duży potencjał mają też niepaństwowe muzea, których w Bawarii jest 1250, a które do tej pory były mało powiązane z lokalną gastronomią i hotelarstwem. – W Bawarii mamy wszystko, od Muzeum Szkła, po Muzeum Kapeluszy – podkreśla.