Ceremonia wręczenia nagród odbyła się w norweskim Oslo, które jest tegoroczną Zieloną Stolicą (w 2020 roku będzie nią Lizbona). Europejskie miasta rywalizują o uznanie ich osiągnięć w dziedzinie ochrony środowiska.
Burmistrz Lahti Pekka Timonen, odbierając nagrodę – między innymi czek na 350 tysięcy euro – zapowiedział, że do 2025 roku jego miasto będzie neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla. – To nie jest plan, to się już dzieje, do tej pory zredukowaliśmy emisję dwutlenku węgla o 70 procent w stosunku do poziomów z 1990 roku, więc jesteśmy prawie u celu – oświadczył.
Dodał, że miasto angażuje w cały proces mieszkańców, którzy otrzymują finansowe benefity za redukcję emisji dwutlenku węgla. – Mamy pierwszą na świecie neutralną pod względem emisji orkiestrę symfoniczną i wolny od dwutlenku węgla profesjonalny klub sportowy. Potrzebujmy przykładów, przewodników, ludzi, którzy inspirują innych – powiedział Timonen.
W rozmowie z PAP burmistrz Lahti podkreślił, że kluczową rolę w transformacji energetycznej odegrają miasta. – Miasta muszą pracować nad rozwiązaniami, muszą robić więcej. Miasta są odpowiedzią na wiele naszych środowiskowych problemów. Zrównoważone miasto musi być inspiracją dla swoich mieszkańców, musi być inkluzywne, sprawić by wszyscy, młodzi i starzy, byli częścią tej transformacji – powiedział.
Burmistrz Oslo Raymond Johansen zaznaczył, że trudno jest zmieniać się wystarczająco szybko i że potrzebne są miasta-liderzy. – Jesteśmy pierwszą generacją, która widzi zmiany klimatyczne na własne oczy, i ostatnią, która może zadziałać. Mamy 20 lat, żeby powstrzymać emisję (gazów cieplarnianych – PAP) – podkreślił.