Rok później, z powodu pandemii, do Krakowa przyjechało już jedynie 7 milionów turystów a – jak wynika z prowadzonych na zlecenie krakowskiego magistratu badań – miasto straciło ponad 4 miliardy złotych przychodu z turystyki. Drastycznie zmalała liczba turystów zagranicznych.
I dlatego właśnie Jacek Majchrowski, prezydent miasta, uważa, że rząd powinien uruchomić specjalne wsparcie nie tylko dla gmin górskich, dla których turystyka jest ważnym źródłem dochodów, ale również dla Krakowa, bo i dochody miasta opierają się w sporej części na turystyce.
List do premiera
Zdaniem prezydenta Majchrowskiego, zarówno Kraków, jak i gminy górskie, sporo straciły z powodu ograniczenia działalności branży turystycznej. W liście do premiera Mateusza Morawieckiego prezydent Krakowa apeluje o utworzenie specjalnego funduszu dla Krakowa z przeznaczeniem na inwestycje głównie w turystyce, proponuje też odmrożenie działalności w branży turystycznej, ale i kulturalnej.
Argumenty są proste – pomoc w odbudowie krakowskiego rynku turystycznego wpłynie na ruch turystyczny i gospodarkę kraju. – Kraków stał się kołem zamachowym dla rozwoju turystyki w naszym kraju, bo jego popularność przekładała się na stały wzrost gości zagranicznych w statystykach ruchu przyjazdowego do Polski – podkreśla we wniosku prezydent Majchrowski.
Więcej dla kultury
Prezydent przypomina, że mocne wsparcie potrzebne jest także branży kultury, bardzo ważnej dla Krakowa. Stolica Małopolski, nazywana kulturalną stolicą kraju, może się pochwalić prawie 500 adresami instytucji kultury, z czego 117 stanowią oddziały muzealne. Ważną częścią miasta są festiwale – tylko w tym sektorze w Krakowie pracuje od 5 do 7 tysięcy osób, a ekonomiczna wartość wydarzeń, które dzięki nim powstają, sięga 500 milionów złotych.