Bruksela – jest porozumienie w sprawie certyfikatu covidowego

Udało się wypracować porozumienie w sprawie unijnego certyfikatu covidowego, który ma ułatwić swobodne poruszanie się po Europie w czasie pandemii. Wcześniejsze negocjacje kończyły się fiaskiem.

Publikacja: 21.05.2021 08:49

Bruksela – jest porozumienie w sprawie certyfikatu covidowego

Foto: Potrzeba było czterech rund negocjacji. Fot. Bloomberg

Jeszcze w środę, 19 maja, wydawało się, że projekt tzw. paszportu szczepień jest zagrożony – po sześciu godzinach negocjacji przedstawiciele Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej nie doszli do porozumienia w jego sprawie, a rozmowy zostały przełożone na czwartek, 20 maja. Jednak w czwartek nastąpił przełom, jak informuje Parlament Europejski, strony osiągnęły wstępne porozumienie. Potrzebowały na to czterech rund rozmów.

Uzgodniono, że:

1. Certyfikat będzie dostępny w formie cyfrowej lub papierowej, ale w praktyce będą to trzy różne certyfikaty, które potwierdzą odpowiednio, że dana osoba została zaszczepiona przeciwko koronawirusowi, lub że wynik wykonanego w uzgodnionym terminie testu był negatywny, albo że wyzdrowiała po zakażeniu.

Państwa członkowskie będą wydawać te zaświadczenia na podstawie wspólnych standardów, które następnie będą akceptowane w innych krajach UE.

2. Unijne rozporządzenie w sprawie cyfrowego certyfikatu covidowego ma obowiązywać przez 12 miesięcy.

3. Certyfikat nie będzie warunkiem do swobodnego przemieszczania się, nie będzie też uznawany za dokument podróży.

Jednym z punktów spornych w czasie negocjacji była dostępność testów na covid-19. Parlamentarzyści chcieli, żeby były one we wszystkich krajach darmowe, tak jak są darmowe szczepionki na koronawirusa.

CZYTAJ TEŻ: Minister turystyki Grecji: Chcę stworzyć z Polską silne partnerstwo

Komisja Europejska zobowiązała się uruchomić co najmniej 100 milionów euro ramach instrumentu wsparcia w sytuacjach nadzwyczajnych, żeby zapewnić „przystępne cenowo i dostępne testy”. W ten sposób negocjatorzy chcieli pomóc osobom, które codziennie lub często przekraczają granice w związku z wykonywaną pracą lub uczęszczaniem do szkół, odwiedzinami lub opieką nad bliskimi krewnymi lub korzystaniem z opieki medycznej.

Negocjatorzy uzgodnili też, że w razie potrzeby budżet ten zostanie powiększony o ponad 100 milionów euro, jeśli zgodzą się na to organy władzy budżetowej.

Kolejnym punktem negocjacji były dodatkowe ograniczenia w podróżowaniu – ustalono, że państwa członkowskie nie będą ich stosować. Mowa o narzędziach typu kwarantanna, samoizolacja lub testy, „chyba że są one konieczne i proporcjonalne do ochrony zdrowia publicznego”.

Należy uwzględnić dane naukowe, „w tym dane epidemiologiczne opublikowane przez Europejskie Centrum Zapobiegania Chorobom (ECDC)”. Jeśli kraj zdecyduje się podjąć takie dodatkowe działania, musi powiadomić pozostałe państwa i Komisję Europejską najpóźniej z 48-godzinnym wyprzedzeniem.

Negocjatorzy ustalili też, że państwa członkowskie będą akceptować świadectwa szczepień wydane w innych krajach unijnych osobom zaszczepionym szczepionką dopuszczoną do stosowania przez Europejską Agencję Leków (EMA) (obecnie Pfizer-BioNTech, Moderna, AstraZeneca i Janssen). Same zadecydują natomiast, czy uznają świadectwa z państw członkowskich, które stosują też inne szczepionki, np. rosyjskie czy chińskie dopuszczone na podstawie krajowych procedury.

Świadectwa będą weryfikowane, by zapobiec oszustwom i fałszerstwom, dotyczy to również autentyczności pieczęci elektronicznych, które znajdą się na dokumencie. Dane osobowe zamieszczone na certyfikatach nie będą przechowywane w krajach, do których podróżni z certyfikatem wjadą, nie powstanie też żadna centralna baza danych na szczeblu UE.

WARTO: Prezes Itaki: Turystyka trzyma mnie w dobrej formie

Wykaz podmiotów, które będą przetwarzać i pozyskiwać dane, ma być jawny, co zapewni możliwość korzystania z praw do ochrony danych.

– Chociaż osiągnięte dziś porozumienie nie spełnia w pełni oczekiwań PE, to z pewnością oznacza znaczną poprawę obecnego status quo dla milionów obywateli Unii Europejskiej – mówi przewodniczący Komisji Wolności Obywatelskich i sprawozdawca Juan Fernando López Aguilar. – Unijny certyfikat cyfrowy covidowy przywróci swobodę przemieszczania się, gdy państwa członkowskie zaczną znosić ograniczenia w swobodnym podróżowaniu w całej Europie. Umowa ta jest pierwszym krokiem do przywrócenia właściwego funkcjonowania strefy Schengen – dodaje.

26 maja uzgodniony tekst zostanie przekazany Komisji Wolności Obywatelskich. Jeżeli Komisja go przyjmie, zostanie przedłożony do przyjęcia podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego zaplanowanej na 7-10 czerwca 2021 roku.

Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita” we wtorek, 25 maja, Polska będzie testować informatyczną wersję system certyfikatu. Od 10 maja trwa jego pilotaż. Każdego dnia do centralnego systemu stworzonego na zlecenie Komisji Europejskiej są na próbę przyłączane dwa kolejne kraje; w sumie do końca przyszłego tygodnia będą przetestowane 22 państwa UE i Islandia. Na testy na razie nie zdecydowały się Słowacja, Słowenia, Węgry, Finlandia i Irlandia.

Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to każde państwo będzie mogło się włączyć do systemu od 1 czerwca.

Jeszcze w środę, 19 maja, wydawało się, że projekt tzw. paszportu szczepień jest zagrożony – po sześciu godzinach negocjacji przedstawiciele Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej nie doszli do porozumienia w jego sprawie, a rozmowy zostały przełożone na czwartek, 20 maja. Jednak w czwartek nastąpił przełom, jak informuje Parlament Europejski, strony osiągnęły wstępne porozumienie. Potrzebowały na to czterech rund rozmów.

Uzgodniono, że:

Pozostało 90% artykułu
Tendencje
Chorwaci: Nasze plaże znikają, bo obcokrajowcy chcą mieć domy nad samym morzem
Tendencje
Ustka kontra reszta świata. Trwa głosowanie na najlepszy film promocyjny
Tendencje
Poranne trzęsienie ziemi na Krecie. Turyści wyszli bez szwanku
Tendencje
La Palma znowu przyjmuje samoloty