We wszystkich pozostałych krajach tej grupy wskaźniki zakażeń również wzrosły, w tym relatywnie najbardziej w Holandii (z 2298 do 4105), Irlandii (z 735 do 1347), Danii (z 672 do 1190) i Belgii (z 621 do 836). W tym pierwszym kraju powrócono już do większości poprzednich obostrzeń (mają na razie obowiązywać do 13 sierpnia), a premier kraju oficjalnie przeprosił Holendrów za zbytni pośpiech przy luzowaniu przeciwepidemicznych obostrzeń – wylicza autor.
Znaczny niepokój może budzić ponad dwukrotny wzrost w ostatnim tygodniu wskaźnika nowych zakażeń we Francji (z 404 do 844), która jest krajem dużego ruchu turystycznego. Tamtejszy rząd wprowadził daleko idące ograniczenia w dostępie do lokali gastronomicznych i budynków użyteczności publicznej dla osób niezaszczepionych. Najniższe wskaźniki w grupie krajów zachodnioeuropejskiej nadal mają obecnie Niemcy (102), Austria (233), w których przestrzeganie zaleceń władz przez społeczeństwo jest znaczący.
W ostatnim tygodniu zbiorczy ważony wskaźnik nowych zachorowań w Europie Środkowo-Wschodniej wzrósł z 748 do 752, z tym że minimalna jego wielkość wystąpiła siedem tygodni temu, gdy wyniosła 437, od tego zaś czasu wskaźnik ten systematycznie rósł (łącznie o 72 procent). Bezpośrednią przyczyną takiej sytuacji była mocno pogarszająca się pod tym względem sytuacja w Rosji, gdzie w ostatnim tygodniu podniósł się on z 1567 do 1589.
Nie uwzględniając Rosji wykazał imponujący spadek z 596 do zaledwie 104, a więc stał się prawie 16-krotnie niższy od wskaźnika dla źródłowych krajów Europy Zachodniej (1615) – opisuje sytuację autor.
Jedną z przyczyn może być stosunkowo zimna aura w większości tych krajów, która panowała tam jeszcze do niedawna, a więc była to sytuacja odwrotna do tej sprzed roku, gdy wyjątkowo niskie temperatury (najniższe od 34 lat) panowały do czerwca w naszej części kontynentu.
W Polsce tygodniowy wskaźnik nowych zakażeń w tygodniu minionym wzrósł pierwszy raz od szczytu tzw. trzeciej fali w ostatnim tygodniu marca (wskaźnik zakażeń 5091, a więc 318 razy wyższy), co prawie na pewno oznacza definitywne odwrócenie się wcześniejszego korzystnego trendu liczby zachorowań – ocenia Betlej.
Ze wszystkich na bieżąco monitorowanych 37 krajów źródłowych i docelowych niższy wskaźnik zakażeń występuje obecnie jedynie w Egipcie (4,85).
Dla Polski wskaźnik liczby zgonów (1,46) stał się w ostatnim tygodniu już dość wyraźnie niższy od średniej dla zachodnioeuropejskich krajów źródłowych (2,06), jak i od wskaźnika dla Europy Środkowo-Wschodniej (z wyłączeniem Rosji), który w ostatnim tygodniu wyniósł 2,19.
Na wykresie tygodniowych wskaźników nowych zakażeń widoczny jest kolejny bardzo wyraźny wzrost w zarażanej nową odmianą wirusa Wielkiej Brytanii szczególnie w relacji z okresem sprzed końca maja. Wcześniej był on w tym miesiącu w źródłowych krajach zachodnioeuropejskich i krajach środkowo-wschodniej części kontynentu średnio odpowiednio 6,2- i 3,7-krotnie wyższy od średniej jego wartości dla Wielkiej Brytanii.
Obecnie z powodu silnego wzrostu infekcji wariantem delta sytuacja uległa odwróceniu i to w Wielkiej Brytanii wskaźnik infekcji jest obecnie 2,8- i 6,1-krotnie wyższy niż w Europie Zachodniej i środkowej.
Z czasem coraz większe znaczenie w ograniczaniu zakażeń w tym kraju będzie miało szybko postępujące szczepienie społeczeństwa – pierwszą dawką zaszczepiono już 69,5 procent populacji Brytyjczyków, a dwoma dawkami 54,4 procent.
W ostatnim tygodniu wskaźnik zakażeń dla tej grupy krajów wyraźnie wzrósł z 788 do 885, co oznacza już prawie 223 procent wzrostu ponad minimum sprzed pięciu tygodni, które wyniosło 274 przypadki na milion mieszkańców. Na ten wzrost w tym ostatnim 5-tygodniowym okresie wpłynęły istotne zwyżki zakażeń, zwłaszcza w Hiszpanii, Grecji, Portugalii i Tunezji.
W ostatnim tygodniu odnotowano kolejny wzrost w prawie wszystkich ważnych turystycznie regionach Hiszpanii. W Katalonii wzrósł on z 4487 do 5659, na Balearach z 1554 do aż 3470, a w rejonie Walencja i Alicante z 1937 do 2577. Znaczący wzrost wskaźnika odnotowano również na popularnych Wyspach Kanaryjskich,z 1385 do 2098, czyli do wielkości nadal jeszcze znacznie niższej niż ta dla Hiszpanii jako całości, w której podniósł się on w tym samym czasie z 2637 do 3481 przypadków na milion mieszkańców.
Obok Hiszpanii wskaźnik rósł też w Grecji (z 1092 do 1697), Portugalii (z 1853 do 2225) i w pozostałych krajach docelowych, z których najważniejszy wzrost miał miejsce w Turcji (z 434 do 569).
Niewiele wskaźnik spadł natomiast w Tunezji (z 4576 do 4119) i na Cyprze (z 7184 do 6972), a także w Egipcie – z 9,73 do 4,85 przypadków na milion mieszkańców, czyli o ponad 50 procent.
Sytuacja epidemiczna w USA podczas ostatniego tygodnia wykazała kolejne znaczące pogorszenie. Wskaźnik liczby nowych zachorowań wzrósł z 424 do 715 i był już o 181 procent wyższy od minimum sprzed trzech tygodni.
W Japonii sytuacja też się pogorszyła, gdyż wskaźnik nowych zakażeń wzrósł ze 105 do 156. Mimo niepokojącej sytuacji wcześniejsze znaczące polepszenie się sytuacji epidemicznej w Japonii może zapewnić relatywnie bezproblemowy przebieg igrzysk olimpijskich, zwłaszcza, że będą się one odbywały bez udziału zagranicznej publiczności – dodaje autor raportu.
W Korei Południowej wskaźnik zakażeń w minionym tygodniu drugi raz z rzędu wyraźnie rósł – z 155 do 193 przypadków na milion mieszkańców.
W Chinach w ostatnich dwóch tygodniach podniósł się do 3,57.