W pierwszych dziewięciu miesiącach do Czarnogóry przyjechało o 11 procent więcej turystów z Polski, którzy spędzili tam o 14 procent więcej czasu niż w tym samym okresie zeszłego roku.
Do końca września Czarnogórę odwiedziło 74,2 tysiąca polskich turystów, o 11 procent więcej niż rok wcześniej – podaje Narodowa Organizacja Turystyczna Czarnogóry w komunikacie. Polacy wykupili 389,4 tysiąca noclegów, a ich pobyt trwał średnio ponad pięć dni.
Od pięciu lat Czarnogóra prezentuje się na targach turystycznych TT Warsaw. W tym roku skupiła się na promocji turystyki zimowej. – Polacy kojarzą Czarnogórę głównie z plażami nad Adriatykiem, średniowiecznymi miastami i parkami narodowymi, niewiele zaś jeszcze wiedzą o możliwościach uprawiania tam narciarstwa – mówi menedżer Narodowej Organizacji Turystycznej Czarnogóry Svetlana Tomković, cytowana w komunikacie. – W tym roku widać było dużo większe zainteresowanie ze strony polskich biur podróży, które planują organizację wycieczek do naszego kraju – dodaje.
CZYTAJ TEŻ: Czarnogóra inwestuje w turystykę zimową
Czarnogóra rozwija bazę noclegową, produkty turystyczne i sieć połączeń drogowych – głosi komunikat. W poprzednich latach rząd koncentrował się na tworzeniu dobrych warunków dla biznesu, by przyciągnąć zagranicznych inwestorów. I to się udało, bo znane sieci hotelowe, między innymi Hilton, Iberostar czy Sheraton, zdecydowały się otworzyć w Czarnogórze swoje obiekty.
Coraz bogatsza w infrastrukturę turystyczną jest również północna, górzysta część kraju, której potencjał turystyczny jest jeszcze mało znany. Powstają tam ośrodki narciarskie i szlaki górskie. Jedną z największych inwestycji publicznych jest budowa autostrady, która połączy północ i południe kraju.
Do stolicy Czarnogóry Podgoricy przez cały rok lata z Warszawy LOT. Można się tam dostać także tanimi liniami lotniczymi z Wrocławia, Poznania, Krakowa i Katowic. Dwie nowe trasy do Podgoricy – z Krakowa (od 23 lutego) i Poznania (od 30 marca) – ogłosił Ryanair.
ZOBACZ TAKŻE: Ryanair: Czarnogóra na horyzoncie
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.