Od 1 października do 23 grudnia zanotowano 26 przypadków zachorowania legionelozę, zwaną też chorobą legionistów, wśród turystów z krajów Unii Europejskiej, którzy pojechali odpocząć do Dubaju. Centrum podaje, że zakażonych jest więcej niż w latach poprzednich. Źródło za nie jest znane, odwiedzający mieszkali w różnych hotelach, co sugeruje, że nie zarazili się w miejscu zakwaterowania.

Co więcej, próbki badań na obecność wywołującej schorzenie bakterii legionelli, pobrane z obiektów, w których wynajmowali pokoje, były negatywne. Centrum zaleca badanie przypadków zachorowań związanych z wyjazdami do Dubaju, dzięki czemu być może uda się ustalić źródło rozprzestrzeniania się bakterii. Wzrost liczby zachorowań nie daje się też wyjaśnić rosnącą popularnością podróży do emiratu.

Legioneloza zazwyczaj dotyka ludzi po 50 roku życia, ale najgroźniejsza jest dla palaczy i osób z obniżoną odpornością. Turyści, u których w ciągu dwóch tygodni po powrocie z Dubaju pojawi się suchy kaszel, gorączka i ból w okolicach opłucnej, powinni udać się do lekarza. Po raz pierwszy bakteria została wyizolowana w Filadelfii w 1976 roku, podczas epidemii wśród uczestników zjazdu weteranów. Z powodu bakterii namnożonych w hotelowym systemie klimatyzacji zachorowało wówczas 221 osób, z których 34 zmarły.