Impreza zgromadziła 450 wystawców (w tym 26 narodowych organizacji turystycznych) z 50 krajów. Zaproszenie na uroczyste otwarcie przyjęli przedstawiciele parlamentu, rządu, korpusu dyplomatycznego i organizacji branżowych. Podczas przemówień podkreślano znaczenie rozwoju turystyki jako istotnej gałęzi gospodarki, a także rolę targów TT Warsaw w tworzeniu przestrzeni do współpracy krajowej i międzynarodowej.
Po świecie i po Polsce
Tegorocznym krajem partnerskim była Rumunia, która na stoisku przygotowała m.in. pokazy tańców i folkloru, degustacje, zabawy i konkursy. Podczas konferencji prasowej Anca Pavel-Nedea, prezes Rumuńskiego Urzędu ds. Turystyki, zachęcała do odwiedzenia Rumunii, kraju różnorodnego, bogatego kulturowo i bezpiecznego. – Cieszymy się, że coraz więcej Polaków przyjeżdża do Rumunii, aby przede wszystkim wędrować szlakami Karpat, choć odnotowujemy też wzrost zainteresowania turystyką kulturową i wiejską – powiedziała Anca Pavel-Nedea, cytowana w komunikacie prasowym organizatora targów.
Po kilkuletniej nieobecności na TT Warsaw ponownie pojawili się przedstawiciele z Panamy. Jak mówił Elio Jimenez z Urzędu ds. Turystyki Panamy, kraj ten dopiero zaczyna pokazywać się w Polsce. – W lipcu w Krakowie cały świat dowiedział się, że kolejne Światowe Dni Młodzieży odbędą się w Panamie. To dla nas szansa, aby zainteresować nie tylko pielgrzymów, ale i turystów – powiedział.
Debiut na targach zaliczyła natomiast Mołdawia, kraj niemal nieodkryty jeszcze przez turystów z Polski. Na konferencji prasowej przedstawiciele Narodowej Organizacji Turystyki Przyjazdowej Mołdawii przekonywali, że wizyta w podziemnych piwnicach winnych na pewno zrobi na Polakach wrażenie. – Chcemy promować turystykę winną, bo w tym obszarze naprawdę mamy czym się pochwalić. Właśnie u nas znajdują się największe piwnice, a produkowane wina są bardzo wysokiej jakości i zdobywają nagrody w międzynarodowych konkursach – zachwalał Emilian Dzugas, prezes Narodowej Organizacji Turystyki Przyjazdowej Mołdawii.
Organizatorzy targów relacjonują, że szczególnie zadowolony z frekwencji na stoisku było Neel Upul Wedaarachchi, drugi sekretarz ambasady Sri Lanki w Polsce. – Mamy turystom bardzo wiele do zaoferowania: piękna przyroda, wypoczynek na plaży, nurkowanie czy korzystanie z dobrodziejstw zabiegów ajurwedyjskich. Cieszę się, że mnóstwo młodych ludzi do nas podchodziło. To ważna grupa, ponieważ chcemy, żeby za kilka lat wybrali właśnie Sri Lankę za cel swoich podróży wakacyjnych – dodał.