Zawracanie prywatyzacji TAP

Socjalistyczny rząd portugalski zmienia warunki prywatyzacji narodowego przewoźnika - TAP. Nie zgadza się, aby inwestor branżowy miał aż 61 procent udziałów w linii i większość w radzie nadzorczej

Publikacja: 09.02.2016 13:45

Zawracanie prywatyzacji TAP

Foto: Bloomberg

Umowa prywatyzacyjna TAP została podpisana dwa miesiące temu a pakiet większościowy został przyznany konsorcjum Atlantic Gateway. Konsorcjum to tworzy brazylijska linia lotnicza Azul Airways, amerykańska Jet Blue Airways oraz portugalski inwestor, operator połączeń autobusowych Barranquiro Group. Udziały podzielono tak, że 61 procent dostali inwestorzy, 34 procent pozostało w rękach państwa, a 5 procent podzielono między 10 tysięcy pracowników TAP.

Taka transakcja okazała się nie do przyjęcia dla socjalistycznej opozycji, która już podczas kampanii wyborczej zapowiedziała,że w wypadku wygranej, zajmie się prywatyzacją TAP i doprowadzi do renacjonalizacji narodowego przewoźnika. 5 lutego rząd poinformował, że po negocjacjach z konsorcjum zwiększy swój pakiet akcji do 50 procent. Tym samym pakiet Atlantic Gateway zmniejszy się do 45 procent, tylko pracownicy zostali z takimi samymi akcjami, jak zdecydowano podczas prywatyzacji.

- Nie ma jeszcze ostatecznych uzgodnień - powiedziała „Rzeczpospolitej" Ana Carina Correia, rzeczniczka TAP. Zdaniem ministra infrastruktury Pedro Marquesa, mimo zwiększonego udziału skarbu państwa narodowy przewoźnik został uznany za sprywatyzowanego. Za dodatkowe 11 procent budżet wypłaci Atlantic Gateway 1,9 mld euro. — Dzięki temu TAP stanie się silniejszy i będziemógł bronić strategicznych interesów Portugalii - mówił minister. Podkreślił, że cała transakcja jest zgodna z prawem i przyrzekł, że rząd nigdy nie pozwoli, aby w rękach prywatnych znalazł się pakiet większościowy.

Nadal nie wiadomo jak będą zmienione zasady zarządzania spółką, chociaż rząd nie ukrywa, że w tej sytuacji chce mieć większe wpływy i w zarządzie, i w 12-osobowej radzie nadzorczej.

Rząd Antonia Costy, który jest przeciwny prowadzonej dotychczas polityce oszczędnościowej uznał, że TAP powinien pozostać państwowy, chociaż prywatyzacja przewoźnika była jednym z warunków udzielenia Portugalii pakietu pomocowego przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy w wysokości 68 mld euro. Zdaniem prezesa linii Fernanda Pinty, odwrócenie prywatyzacji będzie niesłychanie trudne, ponieważ konsorcjum inwestorów już wpompowało w TAP 180 mln euro. — Wydałem już połowę z tych pieniędzy - powiedział Pinto.

TAP jest zadłużony na miliard euro i poważne problemy z płynnością.

Umowa prywatyzacyjna TAP została podpisana dwa miesiące temu a pakiet większościowy został przyznany konsorcjum Atlantic Gateway. Konsorcjum to tworzy brazylijska linia lotnicza Azul Airways, amerykańska Jet Blue Airways oraz portugalski inwestor, operator połączeń autobusowych Barranquiro Group. Udziały podzielono tak, że 61 procent dostali inwestorzy, 34 procent pozostało w rękach państwa, a 5 procent podzielono między 10 tysięcy pracowników TAP.

Taka transakcja okazała się nie do przyjęcia dla socjalistycznej opozycji, która już podczas kampanii wyborczej zapowiedziała,że w wypadku wygranej, zajmie się prywatyzacją TAP i doprowadzi do renacjonalizacji narodowego przewoźnika. 5 lutego rząd poinformował, że po negocjacjach z konsorcjum zwiększy swój pakiet akcji do 50 procent. Tym samym pakiet Atlantic Gateway zmniejszy się do 45 procent, tylko pracownicy zostali z takimi samymi akcjami, jak zdecydowano podczas prywatyzacji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek
Lotniska
Tadeusz Syryjczyk: Rozbudowa lotniska w Radomiu to wyrzucanie pieniędzy
Turystyka
Sun & Fun - stara marka, nowy właściciel
Materiał Promocyjny
Nowe miejsce spotkań dla biznesu i kultury w Krakowie. W kwietniu otwarcie unikalnego konceptu Stradom House
Turystyka
Brate.com - polski startup, który wkrótce podbije Europę
Materiał Promocyjny
Razem dla Planety, czyli chemia dla zrównoważonej przyszłości