W tym sezonie liczba osób wyjeżdżających na zagraniczne wycieczki zwiększyła się w porównaniu z ubiegłym rokiem o 11 proc., a w ciągu ostatnich czterech tygodni nawet o prawie jedną czwartą. Na tym nie koniec, bo początek sprzedaży zimy wskazuje, że może być jeszcze lepiej.
Według Polskiego Związku Organizatorów Turystyki (PZOT) liczba wykupionych czarterowych wycieczek zaplanowanych na koniec obecnego i początek przyszłego roku podskoczyła o ponad jedną trzecią. – Szacujemy, że w tym roku z biurami podróży wyjedzie za granicę prawie 2 miliony osób – prognozuje prezes PZOT Krzysztof Piątek (czytaj też: "W biurach podróży – powrót Egiptu?).
Wzrosły nie tylko przychody touroperatorów. Branża w tym roku będzie miała spore zyski.
Duzi zarobią więcej
– Po ostatnich czterech latach głębokich strat ten rok przyniesie wreszcie zyski – twierdzi współzałożyciel firmy analitycznej Travel Data Andrzej Betlej. Jego zdaniem zysk największych dwudziestu touroperatorów kontrolujących zdecydowaną większość całego rynku może być nawet wyższy niż w 2008 r., kiedy przekroczył 78 mln złotych. Tymczasem ubiegły rok – według szacunków Travel Daty – mógł się zamknąć prawie 30-milionową stratą (wliczając wyniki firm, które ogłosiły niewypłacalność).
W tym roku najwięksi touroperatorzy mogli być zadowoleni już po pierwszej jego połowie. Rainbow Tours miał po sześciu miesiącach prawie 300 mln zł przychodów. Zysk podskoczył do 5,5 mln zł z 2,1 mln zł w tym samym czasie rok wcześniej. A druga połowa roku powinna być równie udana. Do sierpnia liczba klientów biura wzrosła o 28 proc. Z kolei Itaka, lider polskiego rynku, prognozuje, że w całym 2013 r. obsłuży ponad pół miliona klientów (475 tys. w 2012 r.). Zarobi na nich ponad 30 mln zł, dziesięć razy więcej niż rok temu.