Międzynarodowa spółka Cherry Media Group, prowadząca w krajach nadbałtyckich serwisy sprzedaży grupowej - na Litwie jako Grupinis.lt - o bankructwie Filizu dowiedziała się z Internetu.

- Prawnie nie jesteśmy odpowiedzialni za zobowiązania Filiz Touru wobec klientów, ale zależy nam na naszej reputacji. Dlatego zwrócimy klientom pieniądze, a poniesione koszty będziemy egzekwować od naszych partnerów na drodze sadowej - mówi Aldas Kirvaitis, dyrektor Cherry Media Group na Litwę.

Według Kirvaitisa Filiz Tour nie budził żadnych podejrzeń, miał ważną licencję na prowadzenie działalności, niezbędne ubezpieczenia, na żądanie udostępnił sprawozdania finansowe.

Polscy operatorzy turystyczni zazwyczaj oferują znacznie tańsze niż litewscy wycieczki w Turcji, Egipcie, Tunezji czy Grecji, dlatego wielu Litwinów korzysta z usług polskich firm.