Zdobycie lauru Wschodzącej Gwiazdki Michelina nobilituje i zobowiązuje. Już zawsze klienci i krytycy będą odnosić się do tego wyróżnienia, nawet jeśli restauracja je straci. Gwiazdki przyznawane są co roku od początku lat 30. XX w. Sam przewodnik istnieje od 112 lat. Wtedy to bracia – André i Edouard Michelinowie, właściciele niewielkiej fabryczki w Clermont-Ferrand, która pierwsza na świecie produkowała wymienne opony rowerowe i samochodowe – postanowili opracować przewodnik, który dostarczy automobilistom użytecznych informacji: od obsługi i naprawy pojazdu, po znalezienie wyżywienia czy noclegu.
Dzisiaj rocznie wydawnictwo sprzedaje 20 mln przewodników i map w ponad 90 krajach. Wydawca nie pobiera opłat za umieszczenie restauracji w przewodniku. Ogólny opis gwiazdek to: jedna – „dobry stół", dwie – „doskonała kuchnia, warto zboczyć z trasy", trzy – „jeden z najlepszych stołów, wart podróży". Gwiazdki stanowią bardzo wysokie wyróżnienie i włączają ich posiadacza do ekskluzywnego grona najlepszych restauratorów.
Ale nawet „bezgwiazdkowe" zaistnienie w przewodniku Michelin jest traktowane jako zaszczyt. Oprócz gwiazdek wszystkim restauracjom przyznawane są symbole sztućców w skali od 1 do 5. Gwiazdki Michelina dostaje się za walory smakowe potraw, a sztućce – za wystrój, jakość obsługi i atmosferę. Jedna para sztućców odpowiada ocenie „całkiem wygodna restauracja", pięć par to „restauracja luksusowa".
Od 1955 r. można ponadto dostać specjalną nagrodę Bib Gourmand za „dobrą kuchnię w umiarkowanej cenie". Bib to skrót od Bibendum, ludzika Michelin, postaci stworzonej w 1898 r. przez braci Michelinów, a narysowanej przez rysownika O'Galopa. Głowa postaci jest wykorzystana w Czerwonych Przewodnikach Michelina przy oznaczeniach Bib Gourmand.
Restauracje wyróżniane w przeszłości u Polsce tym symbolem to Absynt rodzeństwa Kręglickich, U Kucharzy braci Gesslerów oraz Flik. W tym roku naklejkę Bib Gourmand na drzwiach może nakleić także Daniel Pawełek, właściciel restauracji Butchery and Wine w Warszawie – jego lokal pierwszy raz pojawił się w przewodniku i od razu został wyróżniony (aplauz na Facebooku trwał kilka dni).