Adam Woźniak: Kiedy zobaczymy pierwsze efekty zapowiedzianej w 2010 roku strategii asset light?
Laurent Picheral, prezes Orbisu: Strategia jest konsekwentnie wdrażana od półtora roku, a jej efekty są już widoczne. Bazuje na trzech filarach, które odpowiadają trzem fazom tego procesu: pełnej koncentracji na działalności hotelarskiej, optymalizacji portfela hoteli oraz zrefinansowania i rozwoju sieci. Obecnie naszym priorytetem jest restrukturyzacja grupy poprzez sprzedaż udziałów i działalności tzw. niehotelowej. Cel ten został już w znacznej mierze zrealizowany w 2011 roku poprzez sprzedaż udziałów w Orbis Casino i zbycie części Orbis Transport, tj. długoterminowego wynajmu samochodów. Dokończenie restrukturyzacji planujemy w niedalekiej przyszłości.
Spółka ma rosnąć, ale liczba hoteli zmniejsza się. Dlaczego?
To efekt przejściowy. Musimy zoptymalizować sieć naszych hoteli. Orbis miał za dużo własnych nieruchomości. Oceniliśmy, na których rynkach chcemy być obecni, a które nieruchomości nie są strategiczne, zbędne i obciążają nasze wyniki. Duże nakłady na remonty niektórych hoteli z lat 70. i wcześniejszych, przy słabym potencjale rynku, nie byłyby ekonomicznie uzasadnione i nigdy by się nie zwróciły. Podjęliśmy decyzję o sprzedaży ośmiu hoteli. Sprzedaliśmy też część nieruchomości niebędących hotelami.
W ramach strategii miał się zmienić model biznesowy działalności. Kiedy będą podpisane pierwsze umowy dzierżawy, o zarządzanie i franczyzy?