Aktualizacja: 05.06.2018 02:00 Publikacja: 05.06.2018 02:00
Foto: Bloomberg
85 procent osób, które pracują jako mobilny sprzedawca wakacji, nie chce wracać do klasycznego biura agencyjnego – wskazuje wynik wewnętrznej ankiety przeprowadzonej przez Stowarzyszenie Samodzielnych Doradców Wakacyjnych (Verband Selbstaendiger Reiseberater Deutschlands, VSRD), informuje portal Travel Talk. Łącznie organizacja zrzesza 100 osób, w badaniu udział wzięło 85 z nich. Prezes VSRD Steffen Buder szacuje że w Niemczech w ten sposób pracuje od trzech do czterech tysięcy wakacyjnych doradców.
Uczestnicy badania podkreślają, że najbardziej cenią sobie, że mogą pracować zdalnie, nie wychodząc. W ten sposób wakacje sprzedaje 88 procent pytanych. 70 procent osób jest zadowolonych, że nie muszą ponosić dodatkowych kosztów na biuro, nie skarżą się więc na wysokość prowizji. Z analizy wynika również, że 30 procent pracuje od 20 do 40 godzin tygodniowo, a tylko trochę ponad 20 procent przeznacza na obsługę klientów więcej niż 40 godzin. Dla 64 procent zawód wakacyjnego doradcy jest podstawowym sposobem zarobkowania, a dla 37 procent dodatkowym. Trzy czwarte (78 procent) mówi, że sprzedaje oferty nie tylko korzystając z poczty elektronicznej i telefonu, ale też jeżdżąc do domów klientów, choć ta ostatnia forma wykorzystywana jest w niewielkim procencie kontaktów z turystami.
Pierwsze sale nowego, oczekiwanego od lat flagowego muzeum Egiptu, zostały udostępnione zwiedzającym. Na razie to tylko „próbne otwarcie” przed oficjalną inauguracją, której data nie jest jeszcze znana.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Polacy pokochali parki rozrywki, o czym może świadczyć rosnąca liczba tego typu miejsc. Wkrótce ma się ona powiększyć o kolejny obiekt, zlokalizowany w Łutynówku na Mazurach. Co będzie oferował? Kiedy powstanie? Z jaką konkurencją będzie musiał się liczyć? Oto nasz przewodnik po polskich parkach rozrywki.
Ekskluzywny hotel na wyspie Kos i biuro podróży Grecos Holiday zostali zwycięzcami konkursu na najlepszy produkt turystyki wyjazdowej Kompas Wakacyjny 2017 w kategorii "Grecja i Cypr"
Dzięki wynikom konkursu Kompas Wakacyjny łatwiej mi pracować i przekonywać klientów do wyjazdów – mówi agent turystyczny, współwłaściciel warszawskiego biura Smile Holiday Marcin Stołowski
Wycieczka objazdowa Itaki po Maderze „Strelicje na klifach" zwyciężyła w naszym konkursie Kompas Wakacyjny 2017. Najwięcej wyróżnionych wycieczek ma Rainbow
Sprzedaż luksusowych, dobrze prosperujących hoteli to rzadkość. Jednak w tej sytuacji transakcja sprzedaży jest próbą wyjścia z trudnej sytuacji, w której znalazł się właściciel nieruchomości. O transakcji – i jej kulisach – informuje Bloomberg.
Ale nie polscy politycy, lecz niemieccy. W Niemczech trwa właśnie kampania wyborcza przed ogłoszonym na 23 lutego głosowaniem na posłów do Bundestagu. Opozycyjna partia CDU/CSU ujawnia program reform, który pozwoli obniżyć koszty prowadzenia działalności w branży turystycznej.
W niemieckich sądach leży tyle pozwów poszkodowanych pasażerów linii lotniczych, że muszą one wspierać się sztuczną inteligencją, by poradzić sobie z problemem. Jeszcze nigdy nie wpłynęło tyle skarg, jak w zeszłym roku.
Elkie Pupek dołącza do zespołu biura podróży TOP Touristik jako dyrektor sprzedaży i marketingu. "Odegra kluczową rolę w rozwoju i umacnianiu pozycji firmy na polskim rynku" - zapewnia touroperator.
Zazwyczaj na lotniskach, podczas kontroli bezpieczeństwa konfiskowane są butelki wody, tubki żelu pod prysznic i słoiczki kremów do twarzy. Ale funkcjonariusze ochrony na lotnisku Incheon w Korei Południowej są zajęci konfiskatą innego zakazanego produktu: kimchi, mikstury z solonych i fermentowanych warzyw, która jest podstawą prawdziwego koreańskiego posiłku.
Od kilku lat w różnych zakątkach świata przybywa ultraluksusowych „hoteli w hotelach”. Nowe zjawisko to odpowiedź na rosnącą konkurencję w branży hotelarskiej i zapotrzebowanie najzamożniejszych klientów, poszukujących jeszcze bardziej wyrafinowanych doświadczeń podczas podróży.
Na razie LOT będzie latał między Warszawą a Lizboną pięć razy w tygodniu, a od 24 lutego codziennie.
Buńczuczne słowa Donalda Trumpa o wchłonięciu Kanady przez Stany Zjednoczone i nałożenie ceł na towary importowane z tego kraju nie pozostają bez odpowiedzi zwykłych Kanadyjczyków. Przykłady to buczenie podczas hymnu na meczach z USA, bojkot amerykańskich produktów, zmiana destynacji wakacyjnych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas