Kubańska baza hotelowa lata świetności ma dawno za sobą. Wprawdzie zainwestowały tutaj hiszpańskie sieci Melia i Iberostar, ale z reguły nawet obiekty znajdujące się w najlepszych punktach wyspy są kiepsko zarządzane i niedoinwestowane. Teraz Sheraton wybrał prawdziwe hawańskie perły, których właścicielem jest państwo - hotel Inglaterra przy Parku Centralnym, tuż koło najstarszej części miasta, i hotel Quinta Avenida w dzielnicy Miramar. Jeszcze w tym roku zmieni się tam zarząd, który będzie pochodził wyłącznie ze Starwooda, pracownicy przejdą szkolenia, bo personel w nich ma być miejscowy.