Jak wynika z raportu raportu Trivago Hotel Price Indeks w europejskich metropoliach w tym miesiącu zapłacimy średnio 530 zł za nocleg w pokoju dwu osobowym typu standard. Nasza średnia krajowa skoczyła o 25 zł w górę, wynosząc 294 zł.
Dwa miesiące przed szczytem sezonu turystycznego ceny pokoi hotelowych w Polsce wzrosły o średnio 10 proc. Największy skok cen w porównaniu do ubiegłego miesiąca odnotowano nad Bałtykiem. W Sopocie, gdzie za nocleg zapłacimy średnio 460 zł, ceny wzrosły o 29 proc. W Gdańsku podróżujący zapłacą średnio o 22 proc. więcej (303 zł), w Szczecinie o 21 proc. (282 zł). O 11 proc. podrożały hotele w Krakowie (336 zł), o 8 proc. we Wrocławiu (265 zł) i o 6 proc. w Zakopanem (295 zł). W Warszawie zapłacimy średnio 299 zł, czyli o 4 proc. więcej niż w kwietniu.
Ceny maleją jedynie w Poznaniu (236 zł) i Łodzi (241 zł), bez zmian pozostają w Katowicach (224 zł). Warto zauważyć, że pomimo sezonowego wzrostu cen, polskie hotele wciąż należą do tańszych w Europie. W Sopocie, gdzie średnia jest najwyższa w kraju, ceny są o 30 proc. niższe niż w niemieckim kurorcie bałtyckim Heringsdorf (652 zł).
Skok cen przed finałem Ligi Mistrzów
Jak i w poprzednim miesiącu, ceny hotelowe w większości europejskich metropolii nadal rosną. W Londynie, gdzie 25 maja zostanie rozegrany finał Ligi Mistrzów z udziałem polskich piłkarzy, ceny w dniu meczu skoczyły w górę o 64 proc., porównując do miesięcznej średniej (846 zł , +15 proc.).
Najwyższy skok cen odnotowano w Rydze, stolicy Łotwy, gdzie noclegi w maju podrożały o średnio 43 proc. (415 zł). O ponad 30 proc. wzrosły ceny w Pradze (614 zł) i Wenecji (1166 zł), w Stambule hotele podrożały o 29 proc. (780 zł) , w Budapeszcie o 27 proc. (394 zł ), w Barcelonie o 22 proc. (651 zł) i w Sztokholmie o 23 proc. (830 zł).
