Jak informuje spółka, szybko adaptuje lokale po przednich najemcach. Między innymi wymieniała stropy i wprowadzała zmiany konieczne ze względu na układ pomieszczeń jak i na poprowadzenie niezbędnej infrastruktury. Materiały wykończeniowe Baltona sprowadza m.in. z Włoch, Hiszpanii, Niemiec, Francji, a nawet ze Stanów Zjednoczonych, bo jak tłumaczy, chodzi zarówno o estetykę jak i o kwestie bezpieczeństwa.
W nowych lokalach położono już siedem kilometrów listew diodowych i ponad 40 kilometrów kabli sygnałowych, które będą sterowały całą instalacją. W sklepach będzie 76 metrów kwadratowych ekranów, 1500 lamp i 300 tysięcy diod. Sufit w największym lokalu będzie się składał z 1500 elementów dekoracyjnych, gdzie oświetlenie będzie zintegrowane z treścią wyświetlaną na ekranach - czytamy w opisie Baltony.