Jak wynika z analizy firmy świadczącej usługi finansowe Post Office Travel Money, dwie trzecie Brytyjczyków na zagranicznych wakacjach wydaje średnio na osobę o 98 funtów więcej niż pierwotnie planowali. Łącznie daje to rocznie około 1,9 miliarda funtów. W badaniu udział wzięło udział 2087 ludzi.
Przeciętny budżet na osobę wynosi 360 funtów i jest o 3 procent mniejszy niż rok wcześniej. Analiza pokazała też, że choć ponad trzy czwarte turystów planuje przed wyjazdem, ile wyda na wakacjach, to pierwotnego planu trzyma się mniej niż jedna trzecia z nich.
Najważniejszymi czynnikami branymi pod uwagę przy wyborze wakacyjnego miejsca są koszty wyjazdu i pobytu – przelot (83 procent), jedzenie i napoje (75 procent). Jednocześnie tylko połowa (54 procent) patrzy na wartość funta.
Brytyjczycy, którzy wzięli udział w ankiecie, uważają, że najlepszy stosunek ceny do jakości oferuje Hiszpania. Na kolejnych pozycjach znalazły się Turcja, Grecja, Portugalia, Bułgaria, Tajlandia, Stany Zjednoczone i Chorwacja. Na drugim końcu skali znalazły się kraje skandynawskie, Dubaj, Francja, Włochy, Karaiby, Meksyk i Cypr.
– Choć funt zyskał nieco na wartości względem walut z większości krajów wakacyjnych, nadal jest słaby w stosunku do pieniędzy w państwach europejskich, w których większość osób spędzi w tym roku swój urlop – mówi Andrew Brown z Post Office Travel Money. Zdaniem Browna właśnie dlatego podróżni mają tendencję do zmniejszania wakacyjnego budżetu. Z badania wynika bowiem, że tylko 6 procent pytanych planuje zwiększyć wydatki na tegoroczne podróże.