Minister zdrowia Włoch Roberto Speranza podpisał rozporządzenie zmieniające zasady wjazdu do kraju - podaje agencja informacyjna Reutera. Od lutego osoby podróżujące do Włoch nie będą musiały już przedstawiać testów na koronawirusa. Wystarczy, że pokażą zaświadczenie o szczepieniu lub certyfikat ozdrowieńca, a jeśli ich nie mają, negatywny wynik testu.
We wtorek, 25 stycznia unijni ministrowie odpowiedzialni za sprawy europejskie uzgodnili, że od lutego w całej wspólnocie zapanuje jednolita zasada, że kto ma aktualne pełne szczepienie nie musi w podróżach okazywać dodatkowo testu.
Czytaj więcej
Unijny certyfikat ma zwalniać podróżujących po Unii Europejskiej z ograniczeń wprowadzanych w zwi...
14 grudnia zeszłego roku Włosi zdecydowali, że przyjezdni, nawet zaszczepieni, muszą legitymować się dodatkowo testem przed wjazdem. Ten szybki, antygenowy, ważny jest przez 24 godziny, a test typu PCR przez 48 godzin. Wprowadzając obowiązek testowania się, rząd chciał chronić kraj przed rozprzestrzenianiem się nowego wówczas wariantu omikron. Te zasady, zgodnie z informacją na stronie internetowej Ministerstwa Zdrowia, będą obowiązywać jeszcze do 31 stycznia. Utrudniają one ruch turystyczny, na co zwracała uwagę w liście do ambasady Włoch w Polsce organizacja branżowa Ogólnopolskie Stowarzyszenie Agentów Turystycznych.
Czytaj więcej
Od czwartku, 16 grudnia, obowiązywać będzie przy przekraczaniu granicy Włoch obowiązek okazania w...